Jak informuje FAMMU/ FAPA po formalnym wprowadzeniu 10% stawki celnej w eksporcie pszenicy miękkiej (co nastąpi w połowie listopada br.), Rosja przymierza się do zaostrzenia restrykcji w wywozie tego gatunku. Rozważane jest podniesienie ceł do aż 30%. Według analityków SovEcon, wzrost stawki celnej dla pszenicy jest bardzo prawdopodobny. Analitycy obawiają się jednak zwyżki cen na rynku światowym, który może być związany z takim posunięciem rosyjskiego rządu.
Cena rosyjskiej pszenicy w eksporcie wzrośnie bowiem co najmniej o 70 euro za tonę. Biorąc pod uwagę znaczącą pozycję Rosji wśród dostawców pszenicy paszowej na świecie krok ten nie pozostałby bez znaczenia na kształtowanie się cen na rynku światowym. Jak podkreśla FAMMU/ FAPA zaostrzenie restrykcji miałoby pomóc w stabilizacji krajowego rynku zbożowego, na którym również odnotowuje się wyjątkowo wysoki poziom cen. Ponadto w tym samym celu - złagodzenia zwyżek cen - rosyjski rząd zamierza zastosować sprzedaż ziarna z zapasów interwencyjnych, zgromadzonych w poprzednich sezonach.
Podniesienie ceł w eksporcie rosyjskiej pszenicy jak oceniają analitycy z SovEcon może mieć dramatyczne skutki dla światowego rynku. Drastyczne zmniejszenie dostaw z Rosji nawet na miesiąc oznacza, iż ok. 1,2-2 mln ton pszenicy paszowej nie trafi za granicę. Jeśli stałoby się to w listopadzie lub grudniu br., jeszcze przed dostawami z krajów półkuli południowej (Argentyna i Australia), to mogłoby spowodować gwałtowny wzrost cen pszenicy na rynkach zagranicznych. Na doniesienia o ewentualnym wzroście opłat celnych w eksporcie rosyjskiej pszenicy już zareagowała giełda w Chicago - wzrostem notowań w kontraktach. Przeciwko planowanemu podniesieniu ceł wywozowych dla pszenicy opowiedział się rosyjski związek zbożowy. Zdaniem rosyjskich związkowców dalsze restrykcje uderzą w krajowych producentów zbóż. Podczas gdy 10% cła dla pszenicy przyczynią się do spadku cen tego gatunku na rynku krajowym, to 30% spowodują zatrzymanie eksportu.