Polacy nie należą do zbyt ruchliwych narodów, jak np. Amerykanie. Ze spisu powszechnego ludności przeprowadzonego w maju 2002 r. wynika bowiem, że aż 59,2 proc. Polaków zamieszkiwało w tym samym miejscu od urodzenia. Oznacza to, że ponad 22,6 mln ludzi nie opuszczało swojej miejscowości na okres dłuższy niż 12 miesięcy.
Większą zasiedziałością charakteryzują się mieszkańcy wsi – ponad 67 proc.
potwierdziło, że mieszka w tym samym miejscu od urodzenia. W miastach takich
osób było tylko nieco ponad 54 proc. Największy odsetek ludności zamieszkałej od
urodzenia odnotowano na południu kraju: w woj. małopolskim (68,2 proc.) i
podkarpackim (67,7 proc.). Najmniejszy zaś w woj. zachodniopomorskim (49,9
proc.) i lubuskim (50,6 proc.). Generalnie, ludność zamieszkała w
południowo-wschodniej, wschodniej i centralnej części kraju jest bardziej
zasiedziała. Najbardziej mobilni są zaś mieszkańcy województw północnej,
zachodniej i południowo-zachodniej części Polski.
W okresie
międzyspisowym (1989–2002) do miejscowości aktualnego zamieszkania przybyło lub
powróciło z innego miejsca w kraju ponad 3,9 mln osób – co stanowiło 10,3 proc.
ogółu ludności. Wśród osób migrujących przeważały kobiety (52,9 proc.).
Najliczniejszą grupę stanowiły osoby młode, w wieku 25-34 lata, przy czym wśród
mężczyzn – osoby w wieku 30-34 lata, a wśród kobiet – w wieku 25-29
lat.
Najwięcej osób przemieściło się z miasta do miasta, bo aż 1271 tys.,
najmniej ze wsi na wieś – tylko 677 tys. Ogólna liczba osób, które przeniosły
się ze wsi do miasta (1033 tys.) była większa od liczby osób, które przeniosły
się z miast na wieś (853 tys.), chociaż ostatnio ruch ten
narasta.
Odsetek ludności, która przybyła lub powróciła do miejscowości
aktualnego zamieszkania z innego miejsca w kraju, wahał się od 8,4 proc. w woj.
świętokrzyskim do 11,7 proc. w woj. pomorskim. Mieszkańcy regionu północnej i
centralnej części Polski migrowali zdecydowanie częściej niż mieszkańcy południa
kraju.
Zdecydowanie też przeważały migracje międzywojewódzkie,
które stanowiły aż prawie 73 proc. wszystkich migracji w analizowanym okresie.
Objęły one ponad 2,8 mln osób. Niechęć Polaków do zmiany miejsca zamieszkania,
związana m.in. z brakiem mieszkań, utrudnia również walkę z bezrobociem – dodają
eksperci.