Konieczność zmian
W 2007 roku, referencyjna cena młodego bydła (kl. R3) w Polsce, była nadal jedną z najniższych na wspólnym rynku, kształtując się w tym czasie na poziomie 240,13 €/100 kg, tj. o 22% niższym od średniej unijnej (307,43 €/100 kg). Przyczyny są powszechnie znane, ale pytanie co możemy zrobić, aby na produkcji bydła mięsnego dobrze zarabiać? Czy możemy wykorzystać do tego celu wsparcie z Unii Europejskiej ? Do jakiego kierunku myślenia i działania zachęca nas polityka Unii Europejskiej? Przytoczę kilka wskazówek na podstawie „strategicznych wytycznych Wspólnoty dla rozwoju obszarów wiejskich”.
Sprostanie wyzwaniom
By sprostać zmieniającemu się popytowi rynkowemu w Europie i na świecie, sektor rolno-spożywczy musi wykorzystać możliwości, jakie oferują nowe rozwiązania, technologie i innowacje.
Poprawa konkurencyjności sektora rolnego, poprzez transfer wiedzy, modernizację, innowacje i jakość w produkcyjnym łańcuchu spożywczym, została zaliczona do Priorytetu Wspólnoty dla rozwoju obszarów wiejskich w okresie programowania 2007-2013.
Takie działania kluczowe obejmują:
I.restrukturyzację i modernizację sektora rolniczego, który nadal odgrywa ważną rolę w rozwoju wielu obszarów wiejskich, szczególnie w nowych państwach członkowskich. Skuteczne dostosowanie rolnictwa może być kluczem do poprawy konkurencyjności i równowagi środowiskowej sektora rolniczego.
II.poprawę integracji produkcyjnego łańcucha rolno-spożywczego. Europejski przemysł spożywczy jest jednym z najbardziej konkurencyjnych i innowacyjnych w świecie, lecz musi sprostać rosnącej konkurencji światowej. Gospodarka obszarów wiejskich posiada znaczne możliwości tworzenia i wprowadzania na rynek nowych produktów w celu zachowania większej wartości dodanej w obszarach wiejskich poprzez programy nastawione na jakość i zwiększenie obecności produktów europejskich za granicą.
III.ułatwienie innowacji i dostępu do badań i rozwoju. Innowacja staje się coraz ważniejsza dla sektora rolniczego, rolno-spożywczego i leśnego w Europie. Wprawdzie największe europejskie przedsiębiorstwa rolno-spożywcze tworzą często nowe trendy, to jednak wprowadzenie nowych produktów i procesów mogłoby znacznie poprawić wydajność małych przedsiębiorstw przetwórczych i rolnych. W szczególności nowe formy współpracy mogłyby ułatwić dostęp do badań i rozwoju, innowacji i działań podjętych w ramach siódmego programu ramowego;
IV.wspieranie dynamicznej przedsiębiorczości. Ostatnie reformy stworzyły środowisko prorynkowe dla działalności rolniczej w Europie. Daje to nowe możliwości przedsiębiorstwom rolnym. Realizacja potencjału gospodarczego będzie jednak zależeć od rozwinięcia umiejętności strategicznych i organizacyjnych.
V.rozwój nowych rynków zbytu produktów rolnych. Nowe rynki zbytu mogą zapewnić wyższą wartość dodaną, w szczególności w przypadku produktów wysokiej jakości.
Jak producenci bydła mięsnego i wołowiny mogą wykorzystać szanse ?
Wielokrotnie w strategicznych wytycznych Wspólnoty przewija się motyw rozwijania nowych produktów. Czy możemy mówić w polskiej produkcji żywca wołowego, wołowiny o nowych produktach ? Otóż jak najbardziej tak. Nawet z buhajków HF można wyprodukować różne rodzaje wołowiny, a rozwijanie świadomych zasad krzyżowania towarowego, kontrolowanie żywienia otwiera wachlarz dużych możliwości kreowania na rynku nowych jakościowo rodzajów mięsa wołowego.
W Polsce sektor wołowiny stoi przed koniecznością zmian. Nie ma innej drogi do poprawy sytuacji i rozwoju niż konsolidacja, integracja pozioma i pionowa. W tym celu konieczne jest uaktywnienie współpracy producentów żywca i ubojni, zmiana produkcji na lepiej dostosowaną do rynku, zorientowaną na konsumenta, a tego bez dobrej komunikacji na linii producenci - ubojnie nie da się zrealizować.
Producenci bydła mięsnego (żywca wołowego), aby poprawić swoją pozycję w negocjacjach handlowych z ubojniami powinni organizować się w grupy producentów a grupy powinny łączyć się w silniejsze organizacje tj związki grup producentów. Takie struktury dają większe szanse na transfer wiedzy, lepszy dostęp do rynku, do informacji. W grupie łatwiej wypracować wspólną strategię z korzyścią dla grupy i dla każdego z członków. Może to brzmieć jak wielokrotnie powtarzany slogan, ale należy go powtarzać tak długo, aż stopień integracji poziomej, stopień zorganizowania producentów w grupy nie stanie się wystarczający.
Grupy powinny dążyć do zbudowania relacji partnerskich z ubojniami, wspólnie pracować nad zmianą profilu produkcji, dopasowanie tej produkcji do potrzeb rynkowych. W tym celu można wykorzystać, między innymi, wsparcie UE dla inicjatyw klastrowych. Taką inicjatywę podjęło Polskie Zrzeszenie Producentów Bydła Mięsnego w województwie warmińsko- mazurskim.
Polski sektor wołowiny potrzebuje dobrej strategii marketingowej, dobrych programów poprawy jakości i rentowności, skutecznych programów promocyjnych. Olbrzymi niewykorzystany potencjał tkwi w polskim rynku wołowiny. Możliwość zwiększenia konsumpcji z 4,5 do 8,0 kg jest realna, pod warunkiem realizacji dobrze zaplanowanych działań. Źródłem finansowego programów marketingowych, dla sektora wołowiny, powinien być Fundusz Promocji Wołowiny, który daje możliwość skorzystania ze wsparcia z UE dla promocji wołowiny wysokiej jakości w Polsce i na innych rynkach UE i trzecich. Jest duża szansa na utworzenie takiego funduszu w drodze ustawy. Od nas zależy, czy zdołamy przekonać decydentów, aby taki samodzielny fundusz powstał.
W UE-15 strategie dla sektora wołowiny wypracowuje, to producenci żywca i ewentualnie ubojnie płaca składki, aby z tych funduszy finansować zarówno analizy jak i działania. Mając dobrze opracowane strategie, profesjonalnie opracowane analizy czy projekty ustaw są dobrze przygotowanym merytorycznie partnerem dla strony rządowej. Mają realny wpływ na swoje losy. Myśląc o swojej przyszłości, możemy biernie czekać na to co dla nas zaplanuje Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Musimy jednak pamiętać, że mimo najlepszych chęci ze strony kierownictwa i urzędników resortu, nie możemy liczyć na dobre zmiany prawa jeśli nie zadamy sobie trudu, aby jasno i jednoznacznie artykułować swoje problemy i potrzeby. Ten cel będzie łatwiej osiągnąć, jeśli powstanie Funduszu Promocji Wołowiny i będzie źródłem finansowania dla wzmocnienia pozycji i możliwości producentów żywca wołowego.
Obserwujemy rozwój produkcji wołowiny w Hiszpanii, silną pozycję kolegów z Irlandii, ekspansję eksportową kolegów z Holandii czy Anglii. Wzorce są, musimy wyciągać wnioski, integrować się, poprawiać swoją sytuację poprzez zarządzanie zmianami.
Dziś nasza konkurencyjność w Europie, bazuje na niskiej cenie. Czas rozpocząć konkurowanie nie tylko ceną, ale i jakością polskiej wołowiny, bo ta droga daje szanse na lepsze dochody.
Czy jesteśmy skazani na scenariusz pozytywny ?
Nie, pozytywne zmiany nie wydarzą się same. Mamy szansę na wykorzystanie swojego potencjału jeśli pojawią się lokalni liderzy zmian, wezmą ciężar organizowania środowiska na siebie.
Szukajmy takich ludzi i wspierajmy ich wysiłki.
6102101
1