Ptak_Waw_CTR_2024
TSW_XV_2025

Powstaje rynek piw... stadionowych

11 czerwca 2011
Powstanie nowy gatunek piwa: stadionowe. To wynik działań rządu, który chce, by na stadionach piłkarskich można było raczyć się alkoholem o maksymalnej zawartości 3,5 proc. Problem w tym, że dziś tak słabych piw w Polsce nie ma.

Pod koniec maja rząd przyjął założenia do nowelizacji ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych i bezpieczeństwie Euro 2012. Nowe prawo pozwala na sprzedaż alkoholu także podczas meczów piłki nożnej. Jest tylko jedno ale...
- Projekt ustawy przewiduje przywrócenie możliwości sprzedaży niskoprocentowych alkoholi do 3,5 procent na stadionach - czytamy na stronach Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji.

Pierwotnie piwa stadionowe miały być aż dwa: jedno na zwykłe mecze o zawartości alkoholu 3,5 proc. i drugie na mecze Euro 2012 o zawartości alkoholu 4,5 proc. Ostatecznie rząd zdecydował, że nie będzie kibiców o lżejszych i mocniejszych głowach - wszyscy wypiją piwo o mocy maksymalnie 3,5 proc.

Tylko że dziś takich piw w Polsce praktycznie nie ma. W odróżnieniu od krajów zachodnich wolimy złocisty trunek dużo mocniejszy, o zawartości alkoholu około 6 proc.

Limitowana edycja czy nowe piwa?

- To dla nas rzeczywiście problem - mówi Melania Popiel, rzeczniczka Carslberga. - Rozważamy bardzo różne możliwości. Ponieważ jesteśmy sponsorem Euro 2012, to zrobimy wszystko, by nasze piwo pojawiło się na stadionach. Na razie jednak nie ma ostatecznej decyzji w tej sprawie - dodaje.

Dziś piwo Carlsberg ma zawartość alkoholu ok. 5 proc., jedną z rozważanych opcji jest jego obniżenie.
- Podobne problemy były też na innych rynkach. Na przykład w trakcie Euro 2008. Wtedy Carslberg wypuścił limitowaną serię piwa o mniejszej zawartości alkoholu. To także opcja na Mistrzostwa Europy w Piłce Nożnej w Polsce. Po imprezie takiego piwa nie będziemy już sprzedawać - tłumaczy Melania Popiel.

Choć może wydawać się, że kilka meczów, na których pojawi się kilkaset tysięcy widzów, to niezbyt duży rynek, aby zmieniać recepturę piwa, to w przypadku oficjalnego sponsora Euro 2012 jest to sprawa bardzo prestiżowa. Poza tym zakaz sprzedaży alkoholu mocniejszego niż 3,5 proc. dotyczy także tzw. stref kibica, a tam w ciągu miesiąca bawić się będzie już kilkadziesiąt milionów osób.
a - Tego typu imprezy nie mają dużego znaczenia dla wzrostu sprzedaży całej branży. Sprawa wygląda jednak zupełnie inaczej, jeśli chodzi o marki, które sponsorują takie wydarzenia jak Euro 2012 - mówi Dawid Piekarz ze Związku Pracodawców Przemysłu Piwowarskiego.

Złodziejom procentów mówią: nie!

Kategorycznie nowej "lżejszej" Warce, czyli piwu sponsorującemu polską reprezentację, sprzeciwia się Grupa Żywiec. Piwa tej spółki są też sponsorami klubów piłkarskich, np. Królewskie od lat piją kibice Legii Warszawa.
- W odróżnieniu od innych nie planujemy obecnie obniżenia zawartości alkoholu ani Warki, ani żadnego innego piwa. Spowodowałoby to zmianę receptury, a w konsekwencji powstanie całkowicie nowego piwa. Z markami takimi jak Żywiec, który jest warzony od 155 lat, nie możemy sobie pozwolić na pójście drogą na skróty - komentuje legislacyjne pomysły rządu Sebastian Tołwiński, rzecznik prasowy Grupy.

Jednocześnie możliwe, że koncern - drugi co do wielkości produkcji złocistego trunku w Polsce - zdecyduje się na specjalne, lżejsze piwo stadionowe.
- Prawdą jest, że Grupa Żywiec stale pracuje nad nowymi piwami. Przede wszystkim poczekajmy na ostateczny kształt ustawy i przepisy wykonawcze - dodaje rzecznik.

Sceptycznie do nowych piw specjalnie na stadiony podchodzi Kompania Piwowarska, lider polskiego rynku.
- Mamy jedno piwo poniżej 4,5 proc., ale poniżej 3,5 proc. już nie - mówi Paweł Kwiatkowski, rzecznik firmy. - Czy powstaną limitowane serie tylko na Euro 2012? W to akurat wątpię, ale nad nowymi piwami trzeba będzie się zastanowić - dodaje.

Co ciekawe niskoprocentowe piwa to dzisiejszy kierunek rynku browarniczego. Według najnowszych badań Polacy, wybierając chmielowy napój, cały czas kierują się głównie kryterium cenowym.
- Tendencja na rynku jest taka, że klienci sięgają po tanie piwa. Zazwyczaj są to produkty o niższym ekstrakcie, a więc najczęściej o niższej zawartości alkoholu - tłumaczy Paweł Kwiatkowski. - Ale czy będą chcieli poza stadionami pić piwa poniżej 3,5 proc.? W to wątpię - dodaje.


POWIĄZANE

Główny Inspektorat Sanitarny wydaje coraz więcej ostrzeżeń publicznych dotyczący...

Uprawa soi przy wsparciu technologii – ciekawy kierunek dla polskich rolników Ar...

Najnowsze dane GUS pokazały zaskakująco wręcz dobre dane na temat aktywności dew...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę