Ptak_Waw_CTR_2024

Polska pieczarkowym liderem

3 grudnia 2015
Nasi producenci utrzymali pierwsze miejsce na unijnym rynku pieczarek. Obecnie 25 proc. tych grzybów pochodzi z Polski - pisze NaszDziennik.pl.
Najnowsze dane dotyczące produkcji pieczarek w Unii Europejskiej pokazują, że branża pieczarkowa jest w dobrej kondycji. FAMMU/FAPA podaje, że w 2012 roku zebrano prawie 1 mln 30 tys. ton tych grzybów, co oznacza wzrost o niespełna 4 tys. ton w porównaniu z 2011 r. I praktycznie od lat zbiory pieczarek utrzymują się na podobnym poziomie – około 1 mln ton.

Polska zochowała pozycję lidera na unijnym rynku, skutecznie spychając na drugie miejsce Holandię. Z naszego kraju pochodziło w ub. roku 262 tys. ton pieczarek, czyli około 25 proc. całkowitej produkcji.

Natomiast holenderscy plantatorzy zebrali równo 250 tys. ton – a jeszcze niedawno byli na pierwszym miejscu. Zdaniem ekspertów, Polska ma duże szanse, aby ten prymat utrzymać  przede wszystkim z racji dużego eksportu grzybów.

Głównym odbiorcą polskich pieczarek jest Rosja, ale spore ilości sprzedajemy też do Niemiec, Francji, Wielkiej Brytanii czy właśnie Holandii. Zagraniczni odbiorcy cenią nasze grzyby głównie ze względu na ich wysoką jakość, ale też za niskie ceny.

Na trzecim miejscu na rynku pieczarek uplasowała się Francja – 108, tys. ton, za nią znalazła się Hiszpania – 98 tys. ton, potem Niemcy, Włochy i Irlandia – po około 61 tys. ton. Znaczącymi producentami są jeszcze Wielka Brytania – 45 tys. ton i Belgia – 30 tys. ton. Dla porównania Węgrzy sprzedali w tamtym roku 20 tys. ton tych grzybów, a Bułgaria – 12 tys. ton.

Nie zmieniają się gusta konsumentów – zdecydowana większość pieczarek trafia do bezpośredniej konsumpcji – to ponad 650 tys. ton, a niespełna 380 tys. ton zagospodarowują przetwórnie warzyw i owoców, produkując z pieczarek marynaty.

Według ekspertów, spore rezerwy ma jeszcze nasz rynek wewnętrzny, bo Polacy spożywają tylko ponad 68 tysięcy ton pieczarek rocznie, co oznacza statystycznie niespełna 2 kg na głowę mieszkańca.

I chociaż w porównaniu z poprzednimi latami konsumpcja pieczarek rośnie, to jednak jest przynajmniej dwa razy niższa niż w innych europejskich krajach. Ale na pewno pozytywne efekty przynosi promocja tych grzybów, jaką prowadzi z powodzeniem Stowarzyszenie Branży Grzybów Uprawnych.

Z drugiej strony trzeba jednak pamiętać, że w przeciwieństwie np. do Niemców, Polacy jedzą także spore ilości grzybów leśnych (borowiki, gąski, kurki, podgrzybki i inne), więc na rynek wpływa nie tylko popyt na pieczarki.

Trzeba też podkreślić, że produkcja pieczarek wymaga sporych nakładów finansowych i pracy. Ale też w porównaniu z wieloma innymi branżami rolniczymi czy sektorami przemysłowymi, hodowla ta daje przyzwoite dochody: rentowność upraw pieczarek szacuje się na 6-7 proc., choć jest ona i tak sporo niższa niż jeszcze kilkanaście lat temu.

Szacuje się, że w kraju działa około 5 tys. gospodarstw zajmujących się uprawą tych grzybów, a według ekspertów liczba ta będzie spadać, bo obserwowana jest koncentracja produkcji: mniejsze gospodarstwa są likwidowane, a ich miejsce na rynku zajmują więksi wytwórcy.

POWIĄZANE

Decyzja o zainstalowaniu kotła na ekogroszek może znacząco wpłynąć na komfort i ...

W minionym roku na polskich drogach w czasie Wszystkich Świętych doszło do 118 w...

Przechowywanie warzyw w odpowiednich warunkach to klucz do zachowania ich świeżo...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę