Ptak_Waw_CTR_2024
TSW_XV_2025

Polska chce wyrównania dopłat bezpośrednich od 2014 r.

5 stycznia 2016
Wyrównanie dopłat bezpośrednich od 2014 roku i uproszczenie zasad unijnej polityki rolnej - to główne postulaty polskiego rządu dotyczące rozmów o nowym budżecie Wspólnej Polityki Rolnej - podała Newseria. Tymczasem Komisja Europejska proponuje, by te same stawki dopłat dla wszystkich unijnych gospodarstw obowiązywały najwcześniej od 2018 roku. Dziś na rolnictwo z unijnego budżetu trafia 44 proc. wszystkich środków.

- Dążymy do tego, żeby przekonać naszych partnerów, w tym także Komisję Europejską, do wyrównania płatności po 2013 roku do poziomu 265 euro do jednego hektara - mówi Agencji Informacyjnej Newseria Kazimierz Plocke, wiceminister rolnictwa.
Wysokość dopłat bezpośrednich w Polsce wynosi ok. 190 euro na hektar, podczas gdy unijna średnia to ok. 260 euro na hektar. Polscy rolnicy od lat protestują przeciwko temu wskazując, że te nierówne stawki utrudniają im konkurowanie na europejskim rynku. Rząd chce, by te zasady zostały zmienione we Wspólnej Polityce Rolnej na lata 2014-2020. Wiceminister Kazimierz Plocke podkreśla, że wyrównanie dopłat bezpośrednich będzie trudnym zadaniem, ale koniecznym, aby "stworzyć konkurencyjne warunki dla rozwoju naszego sektora rolnego".
- Będziemy także dbać o to, ażeby środki finansowe na drugi filar, czyli na rozwój obszarów wiejskich, nie były mniejsze niż w perspektywie na lata 2007-2013, a więc na poziomie 13,5 mld euro. Zadanie także trudne, ponieważ wiemy, że niektóre państwa członkowskie zapowiadają, że będą chciały korzystać z pieniędzy Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich po to, żeby wewnątrz państwa dokonywać inwestycji mających ograniczać bezrobocie i zwiększać konkurencyjność sektora. Dotyczy to chociażby Francji - wyjaśnia Kazimierz Plocke.
Przeciwko tym postulatom występują także Niemcy i Wielka Brytania, czyli płatnicy netto.
- Przygotowujemy się zatem na inne rozwiązania, które mogą być trudne do zaakceptowania przez polski sektor rolny. Jedną z propozycji przygotowała Komisja Europejska. Mówi ona o przesunięciu procesu dochodzenia do wyrównania płatności nawet do roku 2018-2019. Dla Polski taki scenariusz na dzisiaj jest nie do zaakceptowania. My to mówimy wprost - podkreśla Kazimierz Plocke.
Polska widzi możliwość znalezienia oszczędności w uproszczeniu unijnej polityki rolnej. I to jest nasz kolejny postulat w ramach negocjacji.
- Każde uproszczenie to dodatkowe pieniądze, które mogą być przeznaczone na rozwój sektora, a każde wprowadzenie nowych ograniczeń oznacza większe wydatki na zarządzanie polityką, administrację, audytorów, kontrolerów i całą sprawozdawczość - uważa wiceminister rolnictwa Kazimierz Plocke.
Resort rolnictwa zabiega także o utrzymanie dotychczasowych instrumentów wsparcia, takich jak dopłaty do paliwa rolniczego czy dopłaty do kredytów preferencyjnych.



POWIĄZANE

20 listopada 2024 roku, w Warszawie odbyło się VI Posiedzenie Krajowej Rady Izb ...

Minister Polityki Agrarnej i Żywności Ukrainy Witalij Koval oraz Minister Rolnic...

Według stanu na 20 listopada od początku tego miesiąca koleją na Ukrainie przewi...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę