Ptak_Waw_CTR_2024
TSW_XV_2025

Piwa smakowe mają już 11 proc. udziału w rynku. Ich sprzedaż wciąż rośnie

5 stycznia 2016
Jak z każdą firmą produkcyjną i sprzedażową nigdy nie jesteśmy zadowoleni z tego co mamy, tak, zawsze może być lepiej. Natomiast, to co nam się udaje robić, to udaje nam się budować udziały rynkowe od paru lat, więc na tyle i na ile kategoria i rynek polski na to pozwala, są to nienajgorsze rezultaty. Ale też one nie są takie, które były powodem to jakieś huraoptymizmu czy zadowolenia, żebyśmy mogli sobie powiedzieć, że zrobiliśmy swoją pracę, teraz możemy spocząć na laurach, to zdecydowanie nie. W roku poprzednim myśmy mieli piętnastoprocentowy wzrost wolumenu, więc zdecydowanie powyżej kategorii piwa. W tym roku oscylujemy gdzieś tam na poziomie zeszłego roku, więc biorąc pod uwagę to, że kategoria lekko spada, to jest to wynik może lekko lepszy niż kategorii. Ale tak jak mówię, nie jest powód do jakiegoś nadmiernego optymizmu.
My na rynku polskim cały czas pracujemy nad nowymi markami, takim przed paroma laty dużym sukcesem z naszej strony był Kasztelan Niepasteryzowany, który się cieszy powodzeniem piwoszy i cały czas rośnie. Jednocześnie też w zeszłym roku wprowadziliśmy markę Somersby, wprowadziliśmy też Okocim Radler dla wielbicieli piw smakowych i dla wielbicieli w ogóle radlerów jako podkategorii w piwie. No i oczywiście na tym nie poprzestaniemy, ale to jest zawsze trochę z jednej strony zrozumienie rynku, żebyśmy dobrze rozumieli, gdzie jest potencjał, gdzie są segmenty, które mogą rosnąć – bo my chcemy rosnąć jako firma – a jednocześnie gdzie to jest ekonomicznie uzasadnione, bo też nie wszędzie. Czasami są bardzo atrakcyjne segmenty z punktu widzenia potencjalnego popytu konsumentów, ale one nie są atrakcyjne na przykład z punktu widzenia cenowego, bo porównując koszty do ceny, za jaką można to sprzedać, no często trzeba podjąć decyzję, że jednak nie wprowadzamy produktu, bo jest to nieopłacalne.
N: Będziecie inwestować?
Inwestujemy, w tej chwili prowadzimy duży projekt inwestycyjny w Browarze Sierpc, czyli tam gdzie jest produkowany Kasztelan m.in. Jest to inwestycja, która się zamyka sumą stu osiemdziesięciu siedmiu milionów złotych. To jest inwestycja w moce produkcyjne i w centrum dystrybucyjne, tak że to jest dla nas inwestycja, którą będziemy finalizować na wiosnę przyszłego roku, a jednocześnie w zeszłym roku była duża inwestycja w Browar Okocim w Brzesku, duża inwestycja w linię butelkową, która to inwestycja rozpoczęła się z kolei w roku 2012 i została zakończona na wiosnę roku 2013.
Oprócz tego mamy ciągłe inwestycje związane z jakością produktu, bo tutaj świat idzie do przodu i my też chcemy, żeby nasze browary nadążały za najbardziej nowoczesnymi trendami. Związku z tym inwestujemy tutaj w standardy produkcji i dystrybucji ciągle, no bo to jest niezbędne na naszym rynku, tego też wymagają od nas nasi klienci.
W tym Sierpcu to nowa warzelnia, nowa linia rozlewnicza i w tym Sierpcu to również nowe centrum dystrybucji, czyli magazyny. Pod logistykę jest to miejsce doskonale położone w centrum Polski, więc właściwe z tego punktu widzenia. To nie jest wymiana, to jest dobudowa, bo tym samym zwiększą się moce produkcyjne tego browaru.
My zatrudniamy, aczkolwiek no też bardzo ostrożnie tak, bo tak naprawdę przy tej presji kosztowej, którą mamy i przy takim trochę braku możliwości przełożenia tych kosztów gdzieś dalej, czyli w stronę konsumenta – bo wiadomo, że wtedy cierpi wolumen – no to my na bieżąco szukamy efektywności, czyli chcemy produkować i sprzedawać coraz więcej, ale przy możliwie najmniejszych wzrostach zatrudnienia.
Natomiast to co nam się udaje robić i też dlaczego ten taki wzrost w naszym przypadku jest możliwy, to jest to, że udaje nam się utrzymywać naszych pracowników z nami. W związku z tym oni z roku na rok nabywają coraz więcej doświadczenia, są coraz bardziej efektywni, bardziej cenni dla nas, ale też no jesteśmy wstanie wtedy zarządzać biznesem, który rośnie, a jednocześnie niekoniecznie zwiększać bazę kosztową.
N: To jakie to są liczby, obecny stan zatrudnienia i o ile on rośnie?
My oscylujemy w okolicach tysiąca trzystu osób zatrudnionych tutaj w dwóch naszych spółkach, czyli Carlsberg Polska Spółka Akcyjna i Carlsberg Polska Sp. z o.o. i jedna część to jest część produkcyjna, druga część to jest część komercyjna, dystrybucyjna. To jest na poziomie tysiąca trzystu osób i tutaj te wzrosty rok do roku są takie dwu, trzy procentowe.  

POWIĄZANE

Główny Inspektorat Sanitarny wydaje coraz więcej ostrzeżeń publicznych dotyczący...

Uprawa soi przy wsparciu technologii – ciekawy kierunek dla polskich rolników Ar...

Najnowsze dane GUS pokazały zaskakująco wręcz dobre dane na temat aktywności dew...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę