To o 6 proc. więcej niż w pierwszym semestrze. Program obejmuje obecnie ponad 67 proc. dzieci z tzw. grupy docelowej tj. uczniów z trzech pierwszych klas podstawówki. Jest to o 3 punkty proc. więcej niż w poprzednim semestrze. Owoce w szkole dostają dzieci pierwszych trzech klas podstawówki. Są to jabłka, gruszki, truskawki, świeże warzywa - marchew, papryka słodka, rzodkiewki jak również soki owocowe, warzywne oraz owocowo - warzywne.
Każde dziecko uczestniczące w programie otrzymuje jednorazowo porcję składającą się z jednego produktu owocowego i jednego produktu warzywnego. Akcja w tym semestrze trwa przez 10 wybranych tygodni, a w sumie do końca roku szkolnego uczniowie dostaną łącznie 20 porcji owoców i warzyw, tj. dwa razy w tygodniu.
Najliczniej z programu korzystają maluchy z woj. mazowieckiego (96 tys.), śląskiego (87,6 tys.), wielkopolskiego (79,6 tys.); najmniej z woj. lubuskiego - (20 tys.) i opolskiego (20,6 tys.).
W tym roku szkolnym na program "owoce w szkole" przeznaczono 12,3 mln euro, 75 proc. tej kwoty (9,2 mln euro) finansuje Unia Europejska.
Pod koniec marca br. Komisja Europejska zdecydowała o przeznaczeniu na ten program na kolejny rok 90 mln euro. Największą część funduszy przyznano Włochom - 18 mln euro, Niemcy dostali 11 mln euro, a Francja - 10 mln euro, Polska otrzyma 9 mln euro, Rumunia - 8 mln euro. KE tylko dofinansowuje programy narodowe, dlatego resztę pieniędzy musi wyłożyć kraj członkowski.