MERCOSUR1
TSW_XV_2025

Obowiązkowe zbieranie baterii

21 grudnia 2004

Ministrowie ochrony środowiska państw UE porozumieli się w poniedziałek w Brukseli w sprawie zbiórki i recyklingu baterii i akumulatorów przenośnych. Chcą, by po czterech latach od czasu wejścia w życie nowej dyrektywy w każdym kraju Unii 25 proc. zużytych baterii i akumulatorów podlegało zbiórce i recyklingowi.

Przewiduje się, że dyrektywa wejdzie w życie najwcześniej z końcem 2007 roku, po wcześniejszej aprobacie Parlamentu Europejskiego.

W Polsce proces zbiórki i recyklingu jest opóźniony. Nie uzyskujemy takich poziomów, jakie chcemy powiedział w poniedziałek w Brukseli podczas konferencji prasowej wiceminister Krzysztof Szamałek.

Jego zdaniem, porozumienie jest pozytywne dla Polski. Ministrowie złagodzili bowiem propozycję Komisji Europejskiej, która chciała, by wskaźnik zbiórki i recyklingu baterii i akumulatorów przenośnych (a więc takich, jakich używa się w gospodarstwach domowych) wynosił po czterech latach 40 proc.

Chodzi o to, byśmy nie zabili polskiego przemysłu, narzucając mu w bardzo krótkim czasie zbyt duże nakłady finansowe tłumaczył Szamałek opór Polski wobec zaostrzonych norm. Odpowiedzialność za zbiórkę i utylizację baterii przede wszystkim poniosą ich producenci.

Ministrowie zgodzili się, że kraje członkowskie powinny osiągnąć wskaźnik 45 proc. zbiórki baterii dopiero po ośmiu latach od wejścia w życie nowej dyrektywy. Ponadto, wyłączyli z dyrektywy baterie kadmowe, używane do urządzeń bezprzewodowych.

Szamałek nie chciał zdradzić, jak bardzo Polska jest opóźniona w stosunku do innych krajów, jeżeli chodzi o utylizację poszczególnych typów baterii. Ogólnie zdradził, że zbiórce podlega nie więcej niż 5 proc. baterii. Dla porównania w Belgii zbiera się 75 proc. baterii.

Zdaniem Szamałka, aby osiągnąć lepsze rezultaty w utylizacji baterii w Polsce potrzebna jest przede wszystkim kampania medialna, mająca na celu zmianę nawyków ludzi. Dyrektywa przewiduje, że każdy kraj będzie monitorowany z postępów w zbiórce baterii. Kraj, który w wyznaczonym okresie nie osiągnie odpowiedniego poziomu zbiórki, będzie narażony na skargę Komisji Europejskiej do Trybunału Sprawiedliwości, co może pociągnąć za sobą wysoką karę finansową.

W poniedziałek ministrowie ds. ochrony środowiska dyskutowali też na temat dopuszczenia na rynek unijny modyfikowanych genetycznie nasion rzepaku. Polska jest temu przeciwna. Jesteśmy przeciwni krzyżowaniu odmian mutowanych i naturalnych, by zagwarantować bezpieczeństwo żywności - powiedział Szamałek.


POWIĄZANE

Amerykański Departament Rolny (USDA) ogłasza kolejną rundę historycznych inwesty...

Świąteczny prezentownik na 2024 rok Święta Bożego Narodzenia to wyjątkowy czas, ...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)Pracuj.pl
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę