biogaz_09_2025
biogaz, biometan, biopaliwa_ptak 2025

Negatywna dla Polski opinia rzecznika generalnego w sprawie dopłat rolnych

22 czerwca 2007
Żadnym polskim rolnikom nie należą się już teraz pełne dopłaty rolne, wszyscy muszą na nie czekać według uzgodnionego podczas negocjacji akcesyjnych kalendarza - uznał w czwartek rzecznik generalny Trybunału Sprawiedliwości UE w Luksemburgu.

Na szczycie w Kopenhadze w grudniu 2002 roku Polska zgodziła się na stopniowe zwiększanie dopłat bezpośrednich z 25 proc. w pierwszym roku do 100 proc. w roku 2013. Rzecz w tym, że potem UE rozszerzyła te zasady na nowe dopłaty w sektorach, których uzgodniony kalendarz nie obejmuje: masła, mleka w proszku, roślin energetycznych i orzechów. Wynikało to z przeprowadzonej w 2003 roku reformy wspólnej polityki rolnej.

Polska zaskarżyła decyzję do Trybunału (była to pierwsza sprawa skierowana w historii do Luksemburga przez polski rząd). Argumentowała, że chodzi o dyskryminację polskich rolników, a UE nie ma prawa rozszerzać uzgodnień z Kopenhagi, które stanowią wyjątek od reguły, na nowe, uzgodnione od tego czasu dopłaty.

Polski rząd przekonywał, że kopenhaski kompromis dotyczył tylko istniejących już wtedy dopłat, zaś wprowadzone w wyniku reformy z 2003 roku dopłaty do wyrobów mleczarskich, orzechów i roślin energetycznych od razu należą się polskim rolnikom w pełnej wysokości.

"Proponuję, by Trybunał stwierdził, że skarga jest dopuszczalna, aleáoddalił ją co do meritum" - napisał jednak w swojej opinii Poiares Maduro.

Zgodził się z argumentami strony unijnej: że stopniowe wprowadzanie dopłat we wszystkich sektorach wynika z "niezbędnej restrukturyzacji sektora rolnego w nowych państwach członkowskich", a także, że "nie należy tworzyć istotnych różnic w dochodach i dysproporcji społecznych w wyniku przyznania pomocy, nieproporcjonalnych do poziomu dochodów rolników i ludności ogółem".

"Ta troska dotyczy całego sektora rolnego, a zatem wszystkich pomocy bezpośrednich istniejących lub przyszłych" - podkreślił rzecznik generalny.

Zauważył ponadto, że gdyby w pewnych sektorach już teraz wprowadzić pełne dopłaty, a w innych nie, "istniałoby ryzyko, że rolnicy polscy poświęciliby się wyłącznie uprawom, za które mogliby uzyskać 100 proc. płatności bezpośrednich".

Jego opinia nie jest wiążąca, ale praktyka wskazuje, że sędziowie Trybunału w swoich wyrokach często zgadzają się z linią wskazaną przez rzecznika. Polskę wspierają w sporze: Litwa, Łotwa i Węgry. Wyrok spodziewany jest po wakacjach.

POWIĄZANE

Krajowa Grupa Spożywcza (KGS), największy państwowy producent żywności razem z O...

Podróże często kuszą nas egzotycznymi roślinami, które zachwycają nas do tego st...

Podróże często kuszą nas egzotycznymi roślinami, które zachwycają nas do tego st...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)Pracuj.pl
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę