Ptak_Waw_CTR_2024
TSW_XV_2025

Marże handlowe

12 czerwca 2009
Zanim mleko z gospodarstwa trafi na sklepowa półkę jego cena wzrośnie kilkakrotnie. A nawet kilkunastokrotnie, jeżeli zostanie przetworzone na przykład, na żółty ser. Kto i ile zarabia na marżach handlowych i czy są one liczone w uczciwy sposób.    

W Polsce, w ostatnich 18. miesiącach ceny żywności wzrosły o 9%, a działo się to w sytuacji, gdy spadały ceny na surowce - warzywa, owoce, zboże, mleko. Niekorzystne tendencje w skupie spowodowały, że tylko w ostatnim roku dochody rolników spadły aż o 16%.

Zdaniem ministra rolnictwa Marka Sawickiego, relacje cenowe jakie zachodzą między rolnikami, przetwórcami i handlem uległy niebezpiecznemu rozchwianiu, a ceny na półkach sklepowych powinny przynajmniej nie rosnąć. Dlatego 25 maja, przed ostatnim posiedzeniem Komisji Europejskiej, minister złożył specjalny wniosek w sprawie kontroli marż handlowych.

Handlowcy odpowiedzieli natychmiast. Uważają, że wszystko jest w porządku i nie dochodzi do nadużycia uprzywilejowanej pozycji, szczególnie przez wielkie sieci handlowe.

Ich zdaniem to rynek określa poziom cen, poza który nie da się bezkarnie wyjść - ani w dół, ani w górę, na każdym etapie powstawania produktu. A marża sklepowa liczona jest nie od ceny dla rolnika, ale od ceny wejścia produktu do detalu – i składają się na nią wszystkie koszty, - co w sposób oczywisty daje wyższą podstawę jej naliczenia.

Tymczasem żywność drożeje, a konsumenci niejednokrotnie winą za ten stan rzeczy obciążają producentów pierwotnych - rolników.

Jak jest naprawdę i kto zarabia najwięcej. Czy jest możliwa administracyjna kontrola marży handlowej. Czy sklepy mogą ograniczyć swoje zyski i czy rolnicy za surowce dostarczane przetwórcom mogą dostawać więcej pieniędzy.

O tym rozmawiają w studio:


Wiktor Szmulewicz – Krajowa Rada Izb Rolniczych
Witold Choński – Polska Federacja Branży Mięsnej
Maria Andrzej Faliński – Polska Organizacja Handlu i Dystrybucji

---------------------------------------    

Wieś się zmienia, a jej mieszkańcy stają się bardziej wymagający, a zarazem aktywniejsi. Chcą takich inwestycji, jakie realizowane były przez dziesiątki lat w miastach. Pomocą w realizacji potrzeb małych, wiejskich środowisk może być fundusz sołecki.

Warunkiem przyznania środków będzie złożenie przez sołectwo wniosku do wójta. Wniosek taki - uchwalony przez zebranie wiejskie z inicjatywy sołtysa, radę sołecką lub co najmniej 15 pełnoletnich mieszkańców - trzeba będzie złożyć do 30 września roku poprzedzającego rok budżetowy.

Zgodnie z ustawą, o wyodrębnieniu funduszu sołeckiego z budżetu gminy będzie decydować każdego roku rada gminy. Stosowaną uchwałę musi podjąć do 31 marca. Przy czym w tym roku termin przedłużono do 30 czerwca.

Jednak czy szczytny cel, poparty zapisami ustawy, praktycznie nie okaże się fikcją? Może tak się stać jeżeli tylko w niewielu gminach radni zagłosują za funduszem. A tego typu obawy wcale nie są płonne, gdyż radni nie są skłonni do dzielenia się z wyborcami prawem decydowania o wydatkach.

Wójtowie też niezbyt chętnie myślą o dodatkowym rozproszeniu skąpych gminnych budżetów. Na przykład argument, że zamiast dać po 10 tysięcy czterdziestu sołectwom, lepiej byłoby wyremontować drogę do jednego z nich i przedłużyć linię autobusową wcale nie jest bezzasadny! Zatem jak będzie z funduszem i co zrobić by nie okazał się on prawem, o którym szybko wszyscy zapomną?

Goście w studio:

Ireneusz Niewiarowski – senator PO, prezes Krajowego Stowarzyszenia Sołtysów w Koninie
Ryszard Niebieszczański – wójt gminy Kłodzko

Emisja - niedziela, 8.00


POWIĄZANE

Główny Inspektorat Sanitarny wydaje coraz więcej ostrzeżeń publicznych dotyczący...

Uprawa soi przy wsparciu technologii – ciekawy kierunek dla polskich rolników Ar...

Najnowsze dane GUS pokazały zaskakująco wręcz dobre dane na temat aktywności dew...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę