Po dwugodzinnym spotkaniu z szefem rządu przedstawicieli 11 największych organizacji przedsiębiorców w Polsce, tworzących Radę Przedsiębiorczości, Goliszewski zadeklarował poparcie dla programu rządu oraz poinformował "rynki i inwestorów, że ten program ma szanse". Dodał, że wiele zależy od szczegółowego sposobu realizacji programu.
Ta rozmowa nas uspokoiła, mimo że mamy różne podejście do wielu kwestii – powiedział Goliszewski. Poziom niepokoju środowisk gospodarczych znacznie się zmniejszył – dodał. Szef BCC przyznał jednak, że środowisko biznesowe ma rozbieżne poglądy dotyczące np. wejścia Polski do strefy euro czy roli Rady Polityki Pieniężnej.
Co najważniejsze - jak podkreślali przedstawiciele Rady - Marcinkiewicz podtrzymał wcześniejsze deklaracje, że realizowany będzie deficyt budżetowy na poziomie 30 mld zł.
Marcinkiewicz dodał, że Rada Ministrów pod jego kierownictwem będzie dążyć do zwiększenia roli Komisji Trójstronnej, w skład której wchodzą przedstawiciele środowiska przedsiębiorców, związków zawodowych i rządu. Premier zadeklarował też, że nastąpi poprawa w zakresie prawa gospodarczego.
Marek Goliszewski przyznał, że wyliczenia przygotowane przez środowisko przedsiębiorców zakładające, że koszty wprowadzenia zasad "solidarnego państwa" wyniosą ok. 14-16 mld zł, były "poczynione na wyrost".
Premier Marcinkiewicz powiedział, że koszt zamierzeń rządu przedstawionych w expose na 2006 r. "niewiele przekracza" 1 mld zł.
Prezydent Polskiej Konfederacji Pracodawców Prywatnych (PKPP) "Lewiatan" Henryka Bochniarz powiedziała po spotkaniu z Marcinkiewiczem, że konieczne są dalsze rozmowy co do kwestii makroekonomicznych.
Jest wiele znaków zapytania, jeśli chodzi o stronę wydatkową. Oszczędności dotyczące komasacji urzędów w wysokości 5 mld zł są co najmniej wątpliwe – powiedziała szefowa PKPP "Lewiatan".