Kupić już teraz czy czekać na uruchomienie rezerwy - to pytanie zadaje sobie teraz wielu producentów mleka. Przypominamy, że na dopełnienie formalności związanych z kupnem i sprzedażą kwoty mlecznej rolnicy mają czas do końca tego miesiąca.
Leszek Brześkiewicz z Przyborowic problemy ze zbyt małą kwotą mleczna ma nie od dziś.
Leszek Brześkiewicz, wieś Przyborowice – „Mało kwoty mlecznej jest, ja już 3 razy pisałem do Agencji i nie przyznali mi więcej.”
W tym roku historia się powtarza, bo rolnik już wykorzystał przyznany mu limit. Nie zamierza jednak dokupować kwoty mimo, że za jego przekroczenie grożą kary.
Leszek Brześkiewicz, wieś Przyborowice – „Pobrali, ale to zwracali no to chyba może nie będzie, a jak nie to trudno, trzeba będzie zapłacić.”
Zdaniem Agencji Rynku Rolnego takiej obawy na razie nie ma. Bo wszystko wskazuje na to, że przekroczenia krajowego limitu nie będzie.
Waldemar Sochaczewski, wiceprezes Agencji Rynku Rolnego – „Analizując tempo skupu mleka na koniec grudnia za styczeń mogę oczywiście do dziś zapewnić, że przekroczenia w skali kraju nie ma.”
Jest też duże prawdopodobieństwo, że w tym roku będzie dwa razy większa kwota do rozdysponowania z rezerwy krajowej. Zasady jej przyznawania na razie się nie zmieniły. Będą się o nią mogli ubiegać rolnicy, którzy przekroczyli limit o co najmniej 500 kilogramów ale nie więcej niż o 1/3 całej posiadanej przez nich kwoty. Natomiast o przyznanie dodatkowego limitu z rezerwy nie mogą się starać ci, którzy go przekroczyli o więcej niż 20 tysięcy kilogramów. Tym którzy tych warunków nie spełniają nie pozostaje zatem nic innego jak brakującą kwotę dokupić.
Waldemar Sochaczewski, wiceprezes Agencji Rynku Rolnego - „Z końcem lutego upływa termin składania wniosków zatwierdzania takich umów kupna - sprzedaży kwot mlecznych. Dlatego kilka dni wcześniej rolnicy mogą ostatecznie zawrzeć taką umowę.”
Kopię umowy trzeba dostarczyć do mleczarni oraz regionalnego oddziału Agencji Rynku Rolnego.
7893355
1