Hiszpańska Gwardia Cywilna poinformowała w środę o odkryciu 2,5 tony kokainy w kontenerach z ananasami pochodzącymi z Kostaryki. To jedna z największych takich konfiskat w Hiszpanii i w ogóle portach Unii Europejskiej.
"Operacja doprowadziła do przejęcie 2515 kilogramów narkotyku, który trafił do portu Algeciras", w południowej Hiszpanii - sprecyzowano w komunikacie. 2,5 tony kokainy rozmieszczono w prawie 2,3 tys. pakunkach utkniętych pomiędzy owocami.
Gwardia Cywilna podała, że od końca 2012 roku obserwowała "wiele osób mających związki z ewentualnym przemytem narkotyków". Podejrzani założyli przedsiębiorstwo sprowadzające owoce z różnych krajów Ameryki Łacińskiej do Hiszpanii.
Na przedmieściach Madrytu, gdzie znajdował się magazyn firmy importowej, aresztowano sześciu ludzi.
W czasie dochodzenia służby skontrolowały wiele kontenerów, ale w żadnym nie stwierdzono narkotyków. Dopiero pod koniec kwietnia funkcjonariusze zostali powiadomieni o pojawieniu się w porcie Algeciras trzech kontenerów z ananasami; w jednym z nich mogła znajdować się "znaczna ilość kokainy".
Bliskie związki między Hiszpanią a jej dawnymi koloniami w Ameryce Łacińskiej uczyniły z tego kraju ważny punkt przerzutu kokainy do Europy. W roku 2012 hiszpańska policja przejęła ponad 20 ton kokainy, czyli 41 proc. wszystkich jej dostaw zarekwirowanych w całej Europie.