KE: coraz więcej podróbek zatrzymanych na granicach UE
28 lipca 2012
W 2011 r. służby celne zatrzymały na zewnętrznych granicach UE 115 mln podrabianych produktów o wartości blisko 1,3 mld euro. 73 proc. podróbek pochodzi z Chin - wynika z opublikowanego we wtorek corocznego raportu KE. W 2010 r. zatrzymano 103 mln podróbek.
Wśród zatrzymanych przez celników produktów najwięcej było leków (24 proc.), opakowań (np. do perfum) (21 proc.) i papierosów (18 proc.) . Wziąwszy pod uwagę wszystkie kategorie, artykuły codziennego użytku potencjalnie zagrażające zdrowiu i bezpieczeństwu konsumentów (w tym takie, jak chińskie suszarki i prostownice do włosów) stanowiły aż 28,6 proc. wszystkich zatrzymanych towarów. Dla porównania: w 2010 r. potencjalnie niebezpieczne produkty stanowiły 14,5 proc. zatrzymanych podróbek.
"Służby celne to pierwsza linia obrony Unii Europejskiej przed podrobionymi towarami, które zagrażają bezpieczeństwu naszych obywateli i podważają podstawy legalnej działalności gospodarczej" - oświadczył we wtorek komisarz UE odpowiedzialny za podatki i cła Algirdas Szemeta.
Głównym dostawcą podrabianych towarów pozostają Chiny, pochodziło stamtąd 73 proc. wszystkich nielegalnych towarów zatrzymanych w ubiegłym roku na granicach UE. Są też inne kraje, które "specjalizują się" w określonych kategoriach podróbek. I tak, podrabiane wyroby spożywcze pochodzą głównie z Turcji, napoje alkoholowe - z Panamy, napojów bezalkoholowe - z Tajlandii, a podrabiane telefony komórkowe najczęściej pochodzą z Hongkongu.
Jak podała KE ok. 90 proc. wszystkich zatrzymanych w 2011 r. podróbek zniszczono.
Komisja wskazała też, że w 2011 r. nadal rosła liczba zatrzymanych przesyłek pocztowych napływających do krajów UE, które w 36 proc. przypadków zawierały leki.