Zasadność połączenia Agencji Rynku Rolnego z Agencją Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa trzeba przeanalizować - uważa minister rolnictwa Stanisław Kalemba. Dodał, że wszelkie zmiany organizacyjne powinny być rozpoczynane od analiz ekonomicznych. Połączenie dwóch agencji zapowiedział były minister rolnictwa Marek Sawicki. Według przyniosłoby to oszczędności.
Kalemba poinformował, że resort otrzymał od Rady Ministrów pismo, że "dotychczasowe informacje w tym zakresie wymagają pogłębionych analiz i to zadecyduje jaką podejmiemy decyzję".
Jak tłumaczył, na razie nie wiadomo, co będzie w unijnej pespektywie finansowej na lata 2014-2020, jakie będą stosowane mechanizmy w ramach Wspólnej Polityki Rolnej. Jak wyjaśnił, chodzi m.in. o systemy informatyczne. "Jeżeli połączenie agencji wiązałoby się z dodatkowymi kosztami, to trzeba by się nad tym zastanowić" - powiedział Kalemba.
Dodał, że kluczową sprawą jest uporządkowanie spraw wokół ARR, w tym działalności spółki Elewarr. Przypomniał, że zadania te będą należały do nowego prezesa, który zostanie wybrany w drodze konkursu. Konkurs został rozpisany i kandydaci na to stanowisko mogą składać dokumenty do końca sierpnia br.
Zaznaczył, że ARR zajmuje się rynkami rolnymi, np. skupem interwencyjnym, dopłatami do eksportu, a także systemem kontroli m.in. wydaje pozwolenia na wywóz towarów rolniczych poza Unię. Prowadzi ponadto programy pomocy żywnościowej dla najuboższych, szklanka mleka czy owoce w szkole.
Obecny na czwartkowej konferencji prezes ARiMR Tomasz Kołodziej powiedział, że "współpraca ARiMR z ARR zawsze była bardzo dobra i jeżeli była taka potrzeba, to wzajemnie wspieraliśmy się w realizacji powierzonych zadań". Dodał, że "ARiMR jest przygotowana na każdą decyzję, ale ważne jest to, by u jej podstaw leżał rachunek ekonomiczny i celowościowy dokonywania stosowanych zmian w administracji".
ARiMR zajmuje się m.in. dopłatami bezpośrednimi oraz wydaje unijne fundusze w ramach Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich.
6005821
1