Ale oczywiście nie u nas - tylko w USA. Prezydent USA George W. Bush podpisał ustawę, która ponownie wprowadza w życie zakaz obarczania podatkiem usług dostępu do internetu. Dzięki tym regulacjom do 2007 roku szerokopasmowy internet ma stać się powszechny na całym terenie Stanów Zjednoczonych.
Podpisana przez amerykańskiego prezydenta ustawa obowiązywać będzie przez 3 lata. Tym samym usługi dostępu do internetu będą wolne od opodatkowania. Rząd liczy na to, że ceny łączy internetowych - zwłaszcza szerokopasmowych - będą coraz niższe, a to w efekcie doprowadzi do popularyzacji sieci na całym obszarze USA. Zapisy o zakazie opodatkowania usług dostępowych istnieją w USA od 1998 roku. Ustawa wygasła jednak ponad rok temu i od tamtej pory amerykańscy senatorowie nie mogli się zdecydować, czy ją przedłużyć.
Amerykański rząd liczy, że podpisana ustawa zaowocuje zwiększeniem penetracji internetu w kraju i zmniejszy "cyfrowe rozwarstwienie" (digital divide) na tych, którzy są beneficjentami nowych technologii i na tych, którzy pozbawieni są dostępu do sieci.
Koszt szerokopasmowego łącza w USA wynosi ok. 30-50 USD miesięcznie (100-150 zł).
Jak szacuje Pew Internet and American Life Project, ok. 25% dorosłych obywateli USA ma szerokopasmowy dostęp do sieci (w 2002 roku takie łącza posiadało jedynie 14% osób).
A w Polsce od 1 stycznia 2005 roku będzie najprawdopodobniej obowiązywała 22% stawka podatkowa na usługi internetowe.