Lekarstwem na kiepski dostęp mieszkańców wsi do internetu mają być anteny satelitarne. Najbardziej kontrowersyjnym punktem tego rozwiązania jest, jak zwykle, tzw. kanał zwrotny.
Podczas, gdy telewizja satelitarna wymaga jedynie jednokierunkowego przekazu: 
z satelity do odbiornika, transmisja danych wymaga łącza dwukierunkowego. O ile 
zasadniczy strumień danych płynie z sieci przez satelitę do komputera odbiorcy – 
podobnie, jak w przypadku telewizji – niezbędny jest jednak kanał zwrotny. Ten 
kanał to (zwykle wielokrotnie mniejszy) strumień danych z żądaniem pobrania z 
internetu określonej zawartości, płynący w kierunku przeciwnym.
Dwukierunkowe 
łącza satelitarne są zbyt kosztowne, by pozwolił sobie na nie domowy użytkownik. 
Wymagają silnego nadajnika, i wszystko wskazuje na to, że jeszcze przez długi 
czas będą zarezerwowane dla instalacji profesjonalnych.
Stosowanym od kilku 
lat rozwiązaniem zastępczym dla mniejszych odbiorców jest skierowanie sygnału 
zwrotnego do sieci łączem telefonicznym, ale to wymaga podtrzymywania połączenia 
modemowego przez cały czas korzystania z internetu. Ma ono jednak poważną wadę: 
Mimo, że łącze zwrotne transmituje niewiele danych, użytkownik płaci operatorowi 
telekomunikacyjnego za cały czas trwania połączenie, co składa się nieraz na 
astronomiczne koszty.
Nowością zaproponowaną przez firmę Go!internet dla 
obszarów wiejskich jest zastąpienie tradycyjnego modemu telefonicznego 
zaawansowaną technologią stosowaną w telefonii komórkowej: We współpracy z 
operatorem komórkowym Idea spółka oferuje łącze zwrotne w systemie GPRS – 
pakietowej transmisji danych. Taki rodzaj transmisji wiąże się z opłatą 
wyłącznie za przetransmitowaną ilość danych, bez względu na czas trwania 
połączenia.
Ekonomiczne jest to rozwiązanie dużo bardziej korzystne, jego 
ograniczeniem jest natomiast szybkość przesyłu: do 56 kbit/s, co na dziś stanowi 
kres możliwości technicznych modemu GPRS. Idea zapowiada jednak, że w ciągu 
najbliższego roku pojawi się w jej ofercie technologia EDGE, pozwalająca na 
transmisję z szybkością 128 kbit/s, a w dłuższej perspektywie – telefonia 
komórkowa 3 generacji UMTS, gdzie szybkość transferu danych liczona jest 
wielokrotnie wyższa.
Propozycją spółki Go!internet zainteresowane jest m. in. 
Ministerstwo Infrastruktury, jako jedną z możliwości realizacji programu dostępu 
do szerokopasmowego internetu na terenach wiejskich. niestety, jest 
prawdopodobne, że z planowanych na ten cel 200 mln. złotych rząd może 
wyasygnować tylko jedną piątą kwoty.