Głód ziemi

Rośnie zainteresowanie oraz ceny. Ziemia to teraz jeden z najbardziej poszukiwanych towarów. Najdrożej jest tam gdzie grunty są dobrej jakości i jest ich mało. Są rejony kraju gdzie takie tabliczki to prawdziwa rzadkość. W gminie Błędów na Mazowszu ziemi rolnej brakuje już od dawna, a cena zależy od tego gdzie jest położona działka.

Marek Mikołajewski, wójt gminy Błędów: - Tutaj ceny gruntów wahają się w granicach 100 tysięcy złotych za hektar. Tu gdzie jest możliwość kupna i gdzie sprzedających jest kilku jednocześnie.

W innych miejscach na terenie gminy cena jest dwa razy wyższa.

Stanisław Sitarek, Katarzynów: - Ja 2 lata temu w takim nieoficjalnym przetargu brałem udział, to znaczy 3 rolników, pojedynkowaliśmy się i cena hektara ziemi wyszła 240 tysięcy.

Cena wysoka - ale zdaniem rolników powiększenie gospodarstwa to jedyna możliwość dalszego rozwoju.

- Jest taki paradoks, że we wsiach sztywnych ekonomicznie, tam gdzie kupujących jest wielu, to my mówimy na to, że to nie są wsie rozwojowe, bo tam trudno będzie zwiększyć areał żeby być konkurencyjnym. – dodaje Marek Mikołajewski

W lepszej sytuacji są rolnicy, którzy mieszkają na terenach, gdzie jest jeszcze ziemia z zasobów skarbu państwa. Ale i tu jest coraz trudniej.

Grażyna Kapelko rzecznik prasowy, ANR: - Dzisiaj tak naprawdę Agencja sprzedaje wszystko co wystawia na przetargach a do jednej transakcji ustawia się nie 2, nie 3, a czasem 5 i 10 osób.

W ciągu czterech miesięcy Agencja sprzedała ponad 40 tysięcy hektarów gruntów to ponad 1/3 tego co zaplanowano do końca tego roku. Średnio za hektar ziemi trzeba było zapłacić 9 tysięcy złotych. To 2 i pół tysiąca więcej niż przed rokiem. Najdrożej jest w województwach kujawsko-pomorskim, warmińsko-mazurskim oraz dolnośląskim.

W tym roku Agencja Nieruchomości Rolnych zamierza sprzedać jeszcze około 70 tysięcy hektarów ziemi. Najwięcej jest do rozdysponowania w zachodniopomorskiem, warmińsko-mazurskiem i lubuskiem.

W przetargach organizowanych przez Agencję może wziąć udział każdy zainteresowany.

- Trzeba wybrać działkę, która nas interesuje zapłacić wadium zgłosić się na przetarg wziąć udział w licytacji i wygrać ten przetarg. – mówi Grażyna Kapelko.

Od początku swojej działalności Agencja sprzedała ponad półtora miliona hektarów gruntów, a w zasobach własności rolnej skarbu państwa jest jeszcze prawie 2 miliony 700 tysięcy hektarów ziemi. Ale większość tych gruntów jest dzierżawiona i sprzedać ich nie można.

Pomorze

Dzierżawcy na Pomorzu Zachodnim protestują przeciwko zapowiadanym przez Ministerstwo Rolnictwa zmianom w zasadach sprzedaży ziemi.

Zmiany mają zapobiec spekulacji gruntami ale uderzą w największe gospodarstwa - alarmują rolnicy. Na Pomorzu zachodnim dzierżawcy zagospodarowali większość gruntów Agencji Nieruchomości Rolnych.

Duże, ponad 50-hektarowe gospodarstwa zajmują aż 3/4 wszystkich gruntów w regionie. Nierzadko są to majątki liczące ponad 1000 ha. Nowy projekt zasad sprzedaży ziemi faworyzuje niewielkie gospodarstwa rodzinne. Dla dużych dzierżawców oznacza faktyczne zablokowanie sprzedaży.

Podczas spotkania z przedstawicielami Agencji dzierżawcy apelowali o usprawnienie procedur sprzedaży ziemi. Nierzadko trwają one aż rok. Tymczasem ziemia co miesiąc drożeje o ponad 3% i coraz mniej dzierżawców stać na jej wykup.

Na Pomorzu Zachodnim średnia cena ziemi rolnej przekroczyła 8,5 tys. zł za ha. Mimo to w niektórych powiatach zaczyna już brakować gruntów na powiększenie gospodarstw indywidualnych. To dlatego, że - zdaniem rolników - ziemię najczęściej kupują osoby nie związane z rolnictwem, traktujące nieruchomości jak lokatę kapitału.