W całym kraju komisje sprawdzają jakie straty spowodowała susza w uprawach. Ale zdaniem Izb Rolniczych obecny system szacowania szkód po klęskach żywiołowych jest zbyt drogi i długi.
Z powodu suszy w całym kraju będą mniejsze zbiory zbóż, warzyw i owoców. Największe straty są na łąkach i pastwiskach. W niektórych regionach nie będzie drugiego pokosu traw.
Dokładnych danych na razie nie ma. Najwięcej gmin wystąpiło do wojewodów o pomoc klęskową w województwach kujawsko-pomorskim, zachodnio-pomorskim, łódzkim i świętokrzyskim. Wielu rolników zdecydowało się oszacować straty, aby móc skorzystać z tanich kredytów z dopłatami Agencji Restrukturyzacji.
Maria Milewska, ARiMRL: Wymóg jeżeli chodzi o rolnika to posiadanie opinii komisji wojewódzkiej i na wzorze wniosku, który jest określony przez prezesa Agencji złożenie takiego wniosku zaopiniowanego przez wojewodę do banku.
Według Izb Rolniczych przyjęty system szacowania strat nie zdaje w pełni egzaminu. Robert Nowak Krajowa Rada Izb Rolniczych: Proszę sobie wyobrazić, że w małej wiejskiej gminie jest 1500 hektarów, i ta komisja ma przeszacować każde gospodarstwo – to jest fizycznie niemożliwe. Ci ludzie by to musieli robić trzy lata. Stąd nasz wniosek by to uprościć.
Zdaniem Izb najszybciej i w sposób najbardziej obiektywny straty można byłoby oszacować przy pomocy badań wykonywanych przez Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej.
Problem w tym, że takie szczegółowe analizy pogody na użytek rolnictwa nie są prowadzone już od kilku lat. Zajmowały się tym odpowiednie stacje badawcze.
Halina Lorenc Prof. Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej: Doskonale wyposażone w wiedzę i w taką wiedzę praktyczną, które nam przysyłały informacje na temat suchości gleb, zawartości wody w studniach, cyklu wegetacji zbóż.
Zdaniem Instytutu Meteorologii w ten sposób zaprzepaszczono czterdziestoletni dorobek naukowy.
- Od dobrych 20 lat obserwujemy coraz częściej nasilanie się ekstremalnych zjawisk pogodowych, które to zjawiska również powinny być brane w strategiach gospodarczych kraju. – dodaje Halina Lorenc
Według Izby Zbożowo Paszowej należałoby przywrócić tak zwaną agrometeorologiczną osłonę rolnictwa. Bogdan Judziński Izba Zbożowo Paszowa: Bo to jest bardzo ważna wiedza o opadach o temperaturze bo to tworzy potem podstawę do tego co potem nazywamy plonowaniem zbóż.
Ale na razie rolnikom nie pozostaje nic innego jak cierpliwie czekać na wyniki pracy komisji szacujących straty.