FAMMU/FAPA podała, że nie jest wykluczone, że indyjscy eksporterzy nie będą w stanie sprzedawać cukru poza granicami kraju ze względu na potencjalny spadek produkcji poniżej poziomu konsumpcji i wysokie koszty frachtu.
Ceny w Indiach mogą być także wyższe niż na świecie z powodu wysokich kosztów produkcji.
Według niektórych prognoz na skutek suszy produkcja cukru w sezonie 2013/14 w Indiach może spaść do 20-21 mln ton, czyli poniżej konsumpcji, która wynosi 22-23 mln ton rocznie. Indyjski związek producentów cukru ISMA na razie nie zweryfikował jednak swoich prognoz i szacuje produkcję na 24,3 mln ton.
Taki poziom nie zmusza do importu, choć może ograniczyć wywóz. Nawet jeśli produkcja nie spadnie poniżej konsumpcji, to ceny cukru w Indiach mogą zahamować eksport. Na początku marca za tonę białego cukru trzeba było zapłacić w Indiach około 637 USD/t, a na londyńskiej giełdzie 515 USD/t. Taka różnica cen sprawia, że wywóz jest po prostu nieopłacalny. W sezonie 2013/14 o obniżki będzie trudno choćby z tego powodu, że wzrośnie o 1 do 21 tys. rupii indyjskich za tonę cena minimalna na trzcinę cukrową.
Gdyby faktycznie Indie przestały eksportować cukier, to byłby to sygnał do podwyżek na giełdach. Indie są drugim największym producentem cukru po Brazylii na świecie i największym jego konsumentem. Dlatego też sytuacja w tym kraju ma duży wpływ na światowy rynek i ceny. Giełdy już teraz zareagowały na te spekulacje podwyżkami.