Zostawcie cukier w magazynach - apelują do Komisji Europejskiej producenci żywności i napojów. Bruksela chce zwiększenia eksportu cukru pozakwotowego, ale przetwórcy woleliby wykorzystać ten surowiec do produkcji.
„Budujmy zapasy cukru w Europie, bo sytuacja na rynku jest coraz bardziej napięta” - zgodnym chórem mówi europejska branża spożywcza. Z kolei w planach Komisji Europejskiej jest zwiększenie eksportu pozakwotowego cukru o 350 tysięcy ton. Ostatecznej decyzji jeszcze nie ma, dlatego producenci żywności i napojów uważają, że lepszym rozwiązaniem byłoby dopuszczenie tego cukru do obrotu w sektorze spożywczym. Wymagałoby to jednak zmiany unijnych przepisów, bo prawo wspólnotowe mówi, że surowiec wyprodukowany ponad przyznane kwoty, musi trafić na rynki trzecie, do producentów bioetanolu, lub na poczet produkcji w kolejnym sezonie. Według najnowszych szacunków w obecnym roku kwotowym, europejskie cukrownie wyprodukują prawie 3 miliony ton surowca więcej, niż przyznane limity. Tymczasem na światowych rynkach notowania cukru systematycznie rosną. Za tonę białego trzeba już zapłacić prawie 770 dolarów.
----------------------
Zawrotne ceny osiągają w Hiszpanii węgorze, a podaż jest znikoma. Przed rokiem wprowadzono restrykcyjne przepisy związane z odławianiem tego gatunku. Narybek można teraz pozyskiwać tylko przez 5 miesięcy w roku i nie dłużej niż 14 dni w każdym miesiącu. Efekt, to dwa razy wyższe ceny i niezadowoleni rybacy, którzy wykorzystują każdą godzinę przyznanej im licencji.
Pablo, rybak - „To pierwsze podejście, złowiłem kilka, ale jestem zmęczony tym wyczekiwaniem”.
rybak - „Stracimy prace, to pewne”.
Ale ekolodzy popierają zakaz.
Jose Luis Garcia - WWF Adena - „Rybacy używają sieci o bardzo małych oczkach i łowią nie tylko węgorze, ale też inne gatunki i niszczą bioróżnorodność”.
Węgorze wzięto pod ochronę, bo to gatunek bliski wyginięciu. Jeszcze 30 lat temu w Andaluzji każdego sezonu pozyskiwano aż 40 tysięcy kilogramów narybku.
--------------------
Holenderska hodowla bez defektów. Tamtejsi hodowcy mają możliwość wczesnego wykrywania genetycznych wad u byków. Mogą przebadać nawet bardzo młode sztuki, a to cenna wiedza przy planowaniu rozrodu stada. Wystarczy, że prześlą do krajowej organizacji zdrowia zwierząt próbkę sierści lub krwi zwierzęcia, a otrzymają wynik testu na 6 najczęściej występujących u bydła schorzeń genetycznych. Takie badanie to koszt 84 euro.
9344193
1