Jak podała FAMMU/FAPA, od połowy listopada br. Chiny odmówiły przyjęcia ponad 600 tys. ton amerykańskiej kukurydzy, po tym jak testy wykazały obecność niezatwierdzonej przez Chińczyków zmodyfikowanej genetycznie odmiany.
Analitycy spodziewają się, że w przypadku dalszych przypadków odrzucania partii amerykańskiej kukurydzy z USA przez Chiny światowe ceny tego gatunku mogą się jeszcze obniżyć.
Stany Zjednoczone już zareagowały na tę sytuację prosząc Chiny o jak najszybsze doprowadzenie procedury zatwierdzania tej odmiany. W tym tygodniu miały się także odbyć rozmowy na wysokim szczeblu w tej kwestii.
Według USDA, Chiny miały zwiększyć import kukurydzy w bieżącym sezonie do 7 mln ton, tj. o 2,7 mln ton więcej niż w ubiegłym. Odrzucone partie towaru najprawdopodobniej trafią na rynki pozostałych krajów położonych w południowej Azji - do Korei Południowej, Japonii lub Tajwanu. Niemniej jednak wpływ odmowy przyjmowania amerykańskiego ziarna ze względu na obecność śladów niezatwierdzonej odmiany GMO na ceny będzie spadkowa.
Podkreślane jest także, że zużycie paszowe kukurydzy w Chinach jest niższe od wcześniej spodziewanego, co może prowadzić do nadwyżki kukurydzy z rodzimej produkcji. Tymczasem według prognoz w sezonie 2013/14 chińska produkcja ma wzrosnąć o około 5,9% do rekordowego poziomu 217,7 mln ton.