Brazylijczycy wolą przerabiać trzcinę cukrową na bioetanol zamiast na cukier. Powód jest bardzo prosty- rachunek ekonomiczny. Na biopaliwach można zarobić dużo więcej niż na cukrze, a przy galopujących cenach ropy zwiększanie udziału bio-dodatków jest nieuniknione.
Ropa naftowa bije kolejne rekordy na światowych giełdach. To wpływa na sytuację na rynku biokomponentów. Przy cenach przekraczających 90 dolarów za baryłkę ropy, koszty zakupu etanolu są bardzo niskie. W rezultacie już ponad połowa trzciny cukrowej uprawianej w Brazylii jest przerabiana na etanol, a eksport tamtejszego cukru maleje.
Towar kupują chętnie europejskie kraje, gdzie wzrost produkcji nie jest tak duży, głównie ze względu na drogie zboża. W pierwszej połowie tego roku dostawy biopaliw z Brazylii do Holandii, Szwecji i Wielkiej Brytanii przekroczyły 450 milionów litrów czyli aż o 70% więcej niż w całym 2006 roku.