Produkcja Biopaliw w Polsce wciąż jest nieopłacalna – twierdzą właściciele rafinerii. Efekt? Zbyt wysokie ceny biodiesla zniechęcają rolników do jego zakupu. Sytuację mogłyby zmienić przepisy zmniejszające obecnie obowiązującą akcyzę z 20 do 1 grosza za litr.
Taki projekt jest już od dawna gotowy. Niestety, opieszałość polskich urzędników opóźnia jego notyfikację w Brukseli. A to oznacza, że do końca roku w branży Biopaliwowej nic się nie zmieni.
Od maja na części stacji benzynowych znów można tankować biodiesla. Mimo, że jest on tańszy od tradycyjnie produkowanego oleju napędowego o ponad 20 groszy na litrze, to zainteresowanie nim wciąż jest niewielkie – skarżą się właściciele stacji. Do tej pory sprzedano tu zaledwie 180 tysięcy litrów.
Sławomir Wójcik współwłaściciel stacji benzynowej: - Chodzi o to, żeby różnica w cenie paliw była większa. Żeby popuścił nam nasz kochany Rząd i obniżył cenę bioestru.
Zdaniem przedsiębiorców, tańszy bioester od oleju napędowego o co najmniej 30 groszy za litr, znacznie zwiększyłoby jego sprzedaż. Na to jednak w tym roku nie ma co liczyć. Projekt ustawy, który gwarantował zmniejszenie akcyzy na biopaliwa, w tym także na bioester, mimo wielu zapewnień Rządu do tej pory nie trafił do Brukseli. Oznacza to, że wprowadzenie korzystnych dla branży Biopaliwowej przepisów jest w tym roku nierealne.
Tomasz Pańczyszyn, Krajowa Izba Biopaliw – Ustawa jest ciągle nie znotyfikowana zatem przepisy są ciągle zawieszone.
Mimo gotowych instalacji produkcyjnych, wytwarzaniem biodiesla wciąż zainteresowanych jest niewielu przedsiębiorców. Nawet Rafineria Trzebinia, sprzedaje niewielkie ilości samoistnego biopaliwa produkowanego z oleju rzepakowego.
- Firmy oczywiście sprzedają bioester na stacjach z różnych względów, między innymi po to aby wykorzystywać zdolności produkcyjne, jak chociażby rafineria w Strzebinie, albo aby utrzymywać klientów – mówi Tomasz Pańczyszyn.
Sytuacja ma się jednak zmienić w przyszłym roku. Obowiązujące przepisy nałożą na koncerny konieczność sprzedaży 3,45 % biokomponentów w paliwach ciekłych.
Zdaniem Krajowej Izby Biopaliw zużyte zostanie 200 tysięcy ton bioetanolu i 300 tysięcy ton estrów. Sytuację komplikuje jednak rosnąca cena oleju rzepakowego. Zapowiadane na ten rok wysokie zbiory ziarna okazały się znacznie niższe. A to winduje ceny. Za tonę rzepaku z kontraktacji trzeba już zapłacić ponad 1 tysiąc złotych.
5836196
1