Blisko 140 tys. podpisów zebrano na listach popierających utworzenie województwa środkowopomorskiego. Pomysłodawcy inicjatywy, którzy potrzebowali 100 tys. podpisów, by projekt ustawy o nowym województwie mógł być rozpatrzony przez Sejm, przyjechali do Warszawy, aby złożyć zebrane podpisy w Sejmie.
Jak powiedział pełnomocnik Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej na rzecz
powołania siedemnastego województwa Eugeniusz Żuber, zebrano dokładnie 136 435
głosów. Siedem paczek z listami członkowie Komitetu przekazali wicemarszałkowi
Sejmu Tomaszowi Nałęczowi. Akcja zbierania podpisów zakończyła się w niedzielę,
a trwała od połowy października.
Listy wykładane były m.in. w większych
sklepach, urzędach, zakładach pracy, szkołach ponadgimnazjalnych w dawnych
województwach - koszalińskim i słupskim. Akcję prowadzili też niektórzy
sołtysowie we wsiach czy lokalni radni. Podpisy zbierali też z własnej
inicjatywy mieszkańcy regionu.
Inicjatorzy akcji, by ją rozpocząć,
musieli m.in. podać źródła finansowania przyszłego regionu, co uwzględniono w
projekcie złożonym u marszałka Sejmu pod koniec września tego
roku.
Komitet przewiduje, że na fundusze przyszłego regionu składałyby
się środki z budżetu państwa, administracji samorządowej, kontraktów
wojewódzkich, podatków oraz funduszy celowych i środków pomocowych Unii
Europejskiej. Według jego wyliczeń, roczny budżet nowego wojewody wynosiłby ok.
560 mln zł, a sejmiku środkowopomorskiego - ok. 125 mln zł.
Region
zajmowałby powierzchnię blisko 19 tys. km kw. i liczyłby 1,1 mln mieszkańców. W
skład nowego województwa wchodziłoby 15 powiatów i 90 gmin. Siedzibą wojewody
miałby być Koszalin, a marszałka sejmiku - Słupsk.