Ptak_Waw_CTR_2024
TSW_XV_2025

16 z 17 laboratoriów bez certyfikatu - Głupi błąd może kosztować Polskę majątek

5 stycznia 2016
Polska starając się o odblokowanie przez Moskwę eksportu warzyw popełniła błąd w dokumentach - podaje radio RMF FM. Pomyłka jest o tyle poważna, że Rosjanie wykorzystują ją jako pretekst i wciąż utrzymują embargo na warzywa znad Wisły. Oznacza to dalsze straty dla polskiego rolnictwa.

Chodzi o laboratoria, które Warszawa przedstawiła Komisji Europejskiej i Rosjanom. W zgłoszonych przez Polskę 17 laboratoriów, które miały badać próbki warzyw, uprawnień nie ma aż 16. Tylko laboratorium w Puławach może badać obecność bakterii EHEC.

Urzędnicy przyznają, że pomyłka to wynik pośpiechu. List z poprawioną liczbą laboratoriów, na której figuruje już tylko jedno, został już przekazany Moskwie. Mimo to strona rosyjska wykorzystuje nasz błąd jako pretekst, aby wciąż utrzymywać zakaz importu świeżych warzyw z Polski.

- Spośród krajów Unii Europejskiej, które chcą dostarczać produkcję na rynek rosyjski, najwięcej wątpliwości wywołuje Polska - oświadczył szef Federalnej Służby ds. nadzoru w sferze praw konsumentów(odpowiednik służb sanitarno-epidemiologicznych w UE) Giennadij Oniszczenko, w wypowiedzi dla agencji Interfax, którą przytoczył portal dni.ru.

- Polska przedstawiła Rosji nieprawidłowe dane, co do których nasunęło się bardzo wiele pytań. Są one przez nas badane wszystkimi kanałami - oznajmił główny lekarz sanitarny Rosji. Oniszczenko poinformował, że do czasu pełnego wyjaśnienia sytuacji, Rospotriebnadzor nie zajmie się problemem powrotu polskich warzyw na rosyjski rynek.

Sporne kwestie mają wyjaśnić polscy dyplomaci i eksperci. Jak nieoficjalnie dowiedziało się Polskie Radio ich rozmowy w Moskwie zaplanowano na czwartek i piątek.

Rosja wprowadziła embargo na import warzyw 2 czerwca. Polityczne porozumienie o zniesieniu embarga strony osiągnęły podczas szczytu UE-Rosja w Niżnym Nowogrodzie (10 czerwca), jednak z powodu braku systemu certyfikatów Rosja zwlekała z wdrożeniem w życie tej decyzji. Państwa, które nadal chcą handlować z Rosją, muszą przygotować certyfikat potwierdzający, że monitorują swą produkcję rolną.



POWIĄZANE

Główny Inspektorat Sanitarny wydaje coraz więcej ostrzeżeń publicznych dotyczący...

Uprawa soi przy wsparciu technologii – ciekawy kierunek dla polskich rolników Ar...

Najnowsze dane GUS pokazały zaskakująco wręcz dobre dane na temat aktywności dew...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę