W zeszłym tygodniu tendencje wzrostowe widoczne na globalnym rynku ropy przełożyły się oczywiście na podwyżki cen paliw na rynku hurtowym w Polsce. Podobnie rynek detaliczny w kraju również zareagował na obecną sytuację wzrostami i to dosyć dużymi.
Paliwo drożeje w hurcie jednak nie są to znaczące zmiany
Na rynku hurtowym w Polsce widać niewielką tendencję wzrostową, zmiany są co prawda niewielkie, ale podwyżki obecne są już od dłuższego czasu. W porównaniu z ubiegłym tygodniem paliwo w rafineriach podrożało, w przypadku Pb95 zmiana wyniosła 32,00 PLN, ostatecznie za benzynę trzeba zapłacić 3508,00 PLN/t. Mniej popularna 98 podrożała o 26,00 PLN i kosztuje 3705,00 PLN/t, natomiast diesel droższy jest o 36,00 PLN czyli za tonę tego paliwa trzeba zapłacić 3403,00 PLN.
Kierowcy mocno odczuli drożejące paliwo
Zdecydowanie bardziej dynamiczną zmianę cen można zaobserwować na rynku detalicznym. W tym tygodniu średnie ceny wszystkich paliw wzrosły o 7 groszy na litrze. Przeciętnie za litr benzyny 95 i 98 trzeba zapłacić 4,44 zł i 4,78 zł. Diesel i LPG kosztują średnio 4,26 zł/l i 1,88 zł/l.
Ceny paliw raczej ponownie wzrosną
Jak na razie wygląda na to, że jeszcze w przyszłym tygodniu paliwa na stacjach będą drożały. Możliwe jednak, że podwyżki nie będą tak znaczące jak w obecnym tygodniu. Prognozowane przedziały cenowe dla paliw to: dla Pb 95 4,41- 4,51 zł/l, dla Pb 98 4,75- 4,85 zł/l, dla diesla 4,24- 4,31 zł natomiast dla LPG 1,87- 1,93 zł/l.
Na rynku ropy nie brakuje
Tydzień rozpoczął się ważnymi danymi o wymowie wzrostowej. Wspomnieć trzeba tu m.in. o groźbie amerykańskich sankcji, które mogłyby zostać nałożone na Wenezuelę, a także o bardzo skromnym przyroście liczby działających wiertni w USA. Ten ostatni czynnik uznawany bowiem może być za sygnał pewnego spowolnienia w zakresie produkcji surowcowej w Stanach Zjednoczonych, a to ona odpowiada w dużej mierze za brak dynamicznego wzrostu cen w warunkach deklarowanego samoograniczania się producentów z Organizacji Krajów Eksportujących Ropę Naftową (OPEC). Czynnikiem mogącym także wspierać podwyżki na rynku europejskim była informacja o pożarze w rafinerii Royal Dutch Shell Plc w Pernis w Holandii, który spowodował podwyższenie europejskiej marży na olej napędowy.
W zeszłym tygodniu nie brakowało jednak także publikacji makroekonomicznych i rynkowych doniesień o przeciwnym znaczeniu. Wśród nich ważne miejsce miało m.in. podsumowanie produkcji OPEC w lipcu, była najwyższa w tym roku, choćby za sprawą tego, że więcej surowca dociera na rynki z Libii (w ubiegłym miesiącu na rynek trafiało około 865 tys. baryłek libijskiej ropy dziennie). Również produkcja amerykańska mimo pewnego spowolnienia ma interesujące wyniki - wzrosła w ubiegłym tygodniu o 20 tys. baryłek dziennie i wynosiła 9,43 mln b/d - najwięcej od lipca 2015 roku.
Oprac. Marta Feliksik, dr Jakub Bogucki, e-petrol.pl