Ponad 250 mln dzieci, czyli co dziewiąte dziecko na świecie, żyje na obszarach ogarniętych wojną - alarmuje UNICEF w przeddzień przypadającego w czwartek Międzynarodowego Dnia Pokoju.
"Na całym świecie pomoc humanitarna potrzebna jest w aż 78 sytuacjach kryzysowych spowodowanych wojną, łamaniem praw człowieka czy dotkliwym kryzysem ekonomicznym" - podała rzeczniczka prasowa polskiego oddziału UNICEF Monika Kacprzak.
Wyszczególniła, że "najwięcej sytuacji kryzysowych spowodowanych działaniem człowieka ma miejsce w krajach Afryki Południowej i Wschodniej, a także Afryki Środkowej i Zachodniej (po 20 sytuacji kryzysowych). W czołówce zestawienia znajduje się też Bliski Wschód i Afryka Północna (14 sytuacji kryzysowych), a także Azja Południowa (10 kryzysów)".
Według szacunków UNICEF "co dwie sekundy noworodek bierze pierwszy oddech w samym środku konfliktu zbrojnego, często w dramatycznych okolicznościach i bez dostępu do opieki medycznej".
Organizacja podkreśla, że "zbyt wiele dzieci rodzi się w ekstremalnych warunkach: konfliktów, katastrof naturalnych, ubóstwa, chorób czy niedożywienia".
Wśród krajów najbardziej dotkniętych przez wojnę jest m.in. Syria, Republika Środkowoafrykańska, Sudan Południowy, Afganistan, Irak i Jemen.
W Syrii, gdzie konflikt trwa już ponad 6,5 roku, poszkodowanych zostało według UNICEF-u niemal 6 mln dzieci. Jak podkreśla organizacja, straciły one domy, członków rodziny, przyjaciół, poczucie bezpieczeństwa i normalności, a nierzadko zdrowie i życie. Kobiety w ciąży są tam narażone na rodzenie w niehigienicznych warunkach i bez jakiejkolwiek opieki medycznej. Z kolei ich dzieciom grozi trauma, która może mieć długofalowy negatywny wpływ na ich rozwój emocjonalny i poznawczy.
Według ostatniego raportu UNICEF opublikowanego w poniedziałek, w strefach objętych konfliktami do szkoły nie chodzi około 27 mln dzieci. Autorzy raportu podkreślają, że brak możliwości nauki ma daleko idące konsekwencje tak dla jednostek, jak i całych narodów.
W 2015 roku blisko 50 mln dzieci pozbawionych zostało domu, w tym ponad 28 mln zostało zmuszonych do opuszczenia ich z uwagi na przemoc i brak bezpieczeństwa.
27 mln dzieci w wieku szkolnym nie ma możliwości uczęszczania do szkoły w 24 objętych konfliktami krajach.
Brak możliwości nauki szkolnej dotyczy przede wszystkim uchodźców - podaje raport. Są pięciokrotnie bardziej narażeni na to niż dzieci w innej sytuacji. Jedynie 50 proc. dzieci-uchodźców uczęszcza do szkół podstawowych, a do szkół ponadpodstawowych mniej niż 25 proc.
W niektórych krajach istnieją bariery prawne: jak podaje UNICEF, jedynie w 10 krajach członkowskich Unii Europejskiej uznaje się prawo dzieci migrantów niemających legalnego statusu do uczęszczania do szkoły, a w pięciu tego prawa wprost im się odmawia.
UNICEF stara się docierać z różnoraką pomocą do stref ogarniętych konfliktem. Jak podaje organizacja, tylko w 2017 r. udało się jej dotrzeć z pomocą wodno-sanitarną do ponad 3 mln osób w Syrii, wyremontować 638 sal lekcyjnych w 46 szkołach i objąć kampanią szczepień przeciwko polio około 2,6 mln syryjskich dzieci poniżej 5. roku życia.
Międzynarodowy Dzień Pokoju został ustanowiony przez Zgromadzenie Ogólne ONZ w 1981 r. Od 2002 r. obchody tego dnia przypadają 21 września. Jego celem jest zwrócenie uwagi na potrzebę globalnego zawieszenia broni i wyrzeczenia się przemocy oraz zachęta do powstrzymania się od aktów wrogości i do przestrzegania pokoju na świecie.
(PAP)