Ptak_Waw_CTR_2024
TSW_XV_2025

Ukraińcy wściekli na polskiego premiera

21 lipca 2023
Ukraińcy wściekli na polskiego premiera

fot.ppr.pl

W ukraińskich kręgach politycznych jak i medich bardzo mocno artykuowane jest niezadowolenie z powodu zapowiedzi premiera Morawieckiego i ministra rolnicta Roberta Telusa, że po 15 września 2023 roku, Polska utrzyma zakaz wwozu na terytorium naszego kraju ziaren i niekturych artykułów rolnych do Polski, nawet jesli będzie to wbrew Komisji Europejskiej. 

"To nieprzyjazne i populistyczne posunięcie, które poważnie wpłynie na globalne bezpieczeństwo żywnościowe i gospodarkę Ukrainy" - tak premier tego kraju Denys Szmyhal komentuje zapowiedź Polski w sprawie blokady wwozu ukraińskiego zboża, jeśli Komisja Europejska nie wydłuży zakazu.

Odniósł się do tych słów wiceminister Spraw Zagranicznych RP Paweł Jabłoński i negatywnie ocenił wpis premiera Ukrainy na Twitterze.
Wiceszef resortu spraw zagranicznych powiedział, że nie jest to zbyt dyplomatyczny wpis, ani zbyt rozsądny.
- Polska Ukrainie pomaga w ogromnym stopniu. Natomiast wszystko, co robimy dla Ukrainy, tak jak i dla innych sojuszników, robimy zawsze dlatego, że to jest realizacja naszego interesu narodowego. Wspieramy Ukrainę w bardzo szerokim zakresie, ale zawsze wspieramy Ukrainę w takim stopniu, w jakim jest to korzystne dla Polski - powiedział wiceminister Jabłoński.
Dodał, też że jest parę spraw, które różnią oba kraje i Polska nie waha się o nich mówić i tę sprawę też poruszy z Kijowem.

- Natomiast sposobem prowadzenia polityki nie powinny być agresywne wpisy na Twitterze, a raczej przeanalizowanie tego, co rzeczywiście Polska dla Ukrainy zrobiła. Myślę, że każdy, kto to śledzi doskonale wie jak ta sytuacja wygląda - podkreślił wiceszef MSZ.

Jeśli chodzi o import ukraińskiego zboża, to Polska domaga się, by unijny zakaz, który obowiązuje do połowy września, został przedłużony do końca roku. Polskie władze zapowiadają, że jeśli Komisja Europejska tego nie zrobi, wtedy same przywrócą jednostronną blokadę, by nie dopuścić do powtórki sytuacji sprzed wielu miesięcy, kiedy nadmierny import zboża z Ukrainy wpłynął negatywnie na polski rynek.

Polska zgadza się na tranzyt ukraińskiego zboża
Mateusz Morawicki w swoim brifingu prarsowym mocno podkreślił, że przedłużenie zakazu wwozu nie przyczyni się do destabilizacji sytuacji w Ukrainie. - My wręcz pomagamy wywiezieniu za granicę ukraińskiego zboża - dodał, zaznaczając, że "na tranzyt zgadzaliśmy się i zgadzamy".

Szef rządu zapowiedział, że jeśli pojawią się sygnały destabilizacji na innych rynkach rolnych, dotyczące innych produktów rolnych, rząd RP zablokuje ich napływ. - Nigdy nie zostawiamy rolników samych sobie. Tak będzie też tym razem w kontekście zarówno owoców miękkich, owoców twardych i jakichkolwiek perturbacji, jakie się pojawią - zadeklarował premier Morawiecki.

- Polska będzie twardo broniła swoich interesów - mówił premier Mateusz Morawiecki, odnosząc się do ogłoszonej decyzji polskiego rządu ws. przedłużenia zakazu wwozu zboża z Ukrainy i z pełną mocą podkreślił, że "...są ścieżki prawne, które umożliwiają podjęcie takich działań."

oprac, e-mk, for. ppr.pl na podst. źródło: IAR, WP


POWIĄZANE

Kawały, będące jedną z najbardziej uniwersalnych form dowcipu, od wieków pełnią ...

20 listopada 2024 roku, w Warszawie odbyło się VI Posiedzenie Krajowej Rady Izb ...

Minister Polityki Agrarnej i Żywności Ukrainy Witalij Koval oraz Minister Rolnic...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę