Zapłacisz 10 tysięcy złotych za kilogram ziemniaków?

Są takie dania i smakołyki, które kosztują fortunę, choć wyglądają zwyczajnie i pospolicie. Zapłacilibyście 10 tys. złotych za kilogram ziemniaków? Są tacy, którzy płacą - czytamy na portalu interia.pl.
Chyba każdemu marzy się życie w dostatku i luksusach. Kiedy już zdobędziemy fortunę, wybudujemy sobie pałac i będziemy latać na mecze ulubionej drużyny prywatnym samolotem, a w Monaco będzie cumował jeden z największych jachtów w marinie, wówczas będziemy mogli sobie pozwolić na najbardziej wykwintne składniki i dania na świecie. Opisujemy je tak na wszelki wypadek. Kto wie - może ktoś z was zostanie milionerem. Wtedy nasz tekst posłuży mu jako poradnik.
Za najdroższy owoc można uznać melony yubari, które są uprawiane jedynie na wyspie Hokkaido. Najwyższe ceny osiągają idealnie okrągłe sztuki. Ich cena może wynieść nawet 13 tysięcy dolarów. Jednak bardziej pospolite egzemplarze można kupić już za 50 dolarów.

Można śmiało powiedzieć, że Hokkaido jest największym na świecie producentem luksusowych przysmaków. Arbuzy densuke z czarną, twardą skórką są nie lada rarytasem. Uprawia się je tylko w północnej części wyspy, a za jedną sztukę trzeba zapłacić prawie około 6 tys. dolarów, czyli prawie 20 tys. zł.
Japonia słynie z nietypowych pokarmów, od ryb fugu, poprzez marynowane oczy tuńczyka, aż po malutkie rybki, które się wypija na żywca z sake. Jednak mało kto by pomyślał, że zwykła herbata może kosztować ponad 6 tysięcy dolarów. Tyle właśnie kosztuje herbata o nazwie Tieguanyin.
Cena kawioru z bieługi jest w miarę przystępna. 100 gramów kosztuje około 100 złotych. Jednak cały wic polega na tym, że nie można sobie kawioru sprowadzać w dowolnych ilościach. Bieługa jest pod ochroną i bez zezwolenia można jednorazowo sprowadzić jedynie 250 gramów jej ikry.

Jeśli mamy ochotę na dobrą poranną kawę, to musimy wydać około tysiąca euro. Tyle bowiem kosztuje Kopi Luwak, najdroższa kawa świata. Roczna produkcja tej kawy nie przekracza 400 kilogramów. Spowodowane jest to sposobem produkcji. Ziarna przechodzą przez przewód pokarmowy łaskuna muzanga. Jest to niewielki indonezyjski drapieżnik, który po zjedzeniu nasion trawi jedynie miąższ, natomiast same ziarna zostają wydalone i zyskują wyjątkowy aromat.
Wydawałoby się, że tak pospolite danie jak tuńczyk kosztuje grosze. Istnieją jednak odmiany tuńczyka, które są niesamowicie drogie. Za ważącego około 200 kg tuńczyka błękitnopłetwego zapłacimy nawet 170 tys. dolarów. To czyni tę żyjącą w japońskich wodach rybę najdroższą na świecie.

Podobnie jest z japońską wołowiną Kobe. Jest to najdroższa i najsmaczniejsza wołowina na świecie Pochodzi ona z bydła z gatunku Wagyu. Dieta tych zwierząt oparta jest na piwie i specjalnym rodzaju trawy. Kilogram mięsa Wagyu kosztuje w Polsce około 650 złotych.
Jeśli już zdecydujemy się na wołowinę możemy zamówić też pieczone ziemniaki. Najdroższe są ziemniaki odmiany La Bonnotte. Uprawiane są jedynie na wyspie Île de Noirmoutier na Atlantyku i słyną z lekko słonawego smaku. Smakosze płacą za kilogram tej odmiany około 10 tysięcy złotych. Gdzie tam naszym za 40 groszy w sezonie...
Jeśli kiedyś przyjdzie nam ochota na wykwintną zupę grzybową, to znów musimy udać się do Japonii, choć występuję też w obu Koreach i Chinach. Grzyby matsutake rosną tylko pod czerwoną sosną japońską i ich cena może osiągnąć nawet 13 tysięcy złotych za kilogram.
Jeśli jednak ktoś ma ochotę na kuchnię naprawdę ekstremalną i drogą powinien zamówić sobie zupę z ptasich gniazd. Jest ona robiona z gniazd jeżyków. Budulcem gniazd jest ślina o konsystencji żelu. Gniazda są budowane przez jeżyki tylko w czasie okresu godowego, tak więc ich ślinę można zbierać tylko kilka razy w roku. Dodatkowo ptaki te zakładają gniazda na morskich urwiskach, co dodatkowo utrudnia zbieranie składnika tej potrawy. Wszystko razem powoduje, że mała miseczka zupy kosztuje około 100 dolarów.
Fakt istnienia tak drogich dań udowadnia, że wciąż nie brak klientów, którzy choć raz w życiu chcą skosztować tego typu rarytasów.  A czy ty patrząc na te smakołyki masz ochotę odkładać pieniądze, albo zagrać w totka?