OPOLAGRA_2025
AgroShow_05_2025_Zielone

Wirus zaatakował Europę

12 października 2005

Pojawienie się wirusa ptasiej grypy w Rumunii i Turcji wywołało lawinową reakcję w krajach europejskich: kolejno zakazują importu drobiu i przetworów.

Komisja Europejska zakazała importu żywych ptaków i pierza z Turcji. Nie podjęła na razie działań zapobiegawczych po stwierdzeniu ogniska choroby w Rumunii. Wyniki testów z obu krajów będą znane w środę, wtedy Bruksela zareaguje odpowiednio natychmiast - stwierdził rzecznik Philip Tod. Na razie nie wiadomo, jaki wirus jest przyczyną choroby i padania drobiu.

Turcja zlikwidowała dotąd 5 tysięcy indyków i kurcząt po stwierdzeniu przypadków grypy na fermie w Kiziksa w okręgu Manyas. Wostatnim tygodniu padło tam 1870 indyków. W promieniu 3 km od fermy zarządzono strefę kwarantanny, która potrwa minimum 3 tygodnie. Władze zapowiedziały likwidację wokolicy wszystkich ptaków, które mogły mieć kontakt z dzikim ptactwem wędrownym. Zdaniem ornitologów, to ono przywlekło chorobę do Europy. Akcje firm przetwórstwa drobiu mocno straciły na początku sesji w Stambule.

Masowy ubój ptaków trwa też w Rumunii. Minister rolnictwa zapowiedział likwidację 45 tysięcy ptaków. Siedem wiosek objęto kwarantanną, zakazano polowań w delcie Dunaju. Władze w Sofii wprowadziły zakaz wwozu drobiu i przetworów, również żywności dla psów, pierza i puchu z Rumunii i Turcji. Zaostrzyły kontrole graniczne podróżnych. Podobny zakaz wprowadziły wszystkie kraje bałkańskie, także Węgry, Ukraina, Szwajcaria i Grecja.


POWIĄZANE

Kandydat na Prezydenta RP dr Artur Bartoszewicz od samego początku kampanii wybo...

Komisja Europejska podnosząc cła działa przeciwko nieuczciwie dotowanemu importo...

Pomyślnie zakończyły się poprzedzone konsultacjami prace legislacyjne nad przesu...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)Pracuj.pl
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę