Minister rolnictwa Rosji Aleksiej Gordiejew poinformował w środę, że na początku lutego eksperci weterynaryjni z jego kraju przeprowadzą inspekcję w polskich zakładach mięsnych, zainteresowanych eksportem na rynek rosyjski.
Według Gordiejewa, który mówił o tym w kuluarach Dumy Państwowej, izby niższej parlamentu Rosji, grupa rosyjskich weterynarzy uda się do Polski za dwa tygodnie.
Minister przypomniał też, że o wznowieniu dostaw polskiego mięsa do Rosji strona rosyjska rozmawia obecnie z Komisją Europejską (KE), a nie z Polską.
We wtorek rosyjska Federalna Służba ds. Nadzoru Sanitarnego i Fitosanitarnego (Rossielchoznadzor) poinformowała, że jest niezadowolona z jakości materiałów, otrzymanych od KE, a dotyczących inspekcji unijnych ekspertów w zakładach mięsnych w Polsce.
Dokumenty wykazujące, że Polska spełnia wszystkie konieczne standardy weterynaryjne Unii Europejskiej, przekazał w piątek Gordiejewowi w Berlinie unijny komisarz ds. zdrowia Markos Kyprianu. Strona rosyjska zapowiedziała, że na ich rozpatrzenie potrzebuje czasu, ale już we wtorek szef Rossielchoznadzoru Siergiej Dankwert określił je jako "niekonkretne, deklaratywne i ogólnikowe".
Komisja Europejska zadeklarowała w środę, że jest gotowa odpowiedzieć na wszystkie pytania strony rosyjskiej dotyczące inspekcji unijnych ekspertów w zakładach mięsnych w Polsce.
Przypomniała zarazem, że w ciągu dwóch tygodni ma dojść do kolejnych inspekcji w polskich ubojniach i zakładach przetwórczych, tym razem z udziałem przedstawicieli zarówno UE, jak i Rosji.
Rosyjskie embargo na import żywności z Polski obowiązuje od jesieni 2005 roku.