Rosyjskie służby weterynaryjne kontrolują polskie zakłady mięsne zainteresowane eksportem swoich produktów na rynek rosyjski.
Do pierwszego etapu kontroli wytypowano ponad 50 zakładów mięsnych. W dalszej kolejności zbadane zostaną zakłady przetwórcze obejmujące drób, chłodnictwo, mleczarstwo i ryby. Od wyników kontroli będzie zależało czy polska żywność będzie mogła być sprzedawana na rynku rosyjskim.
Główny Lekarz Weterynarii Piotr Kołodziej poinformował IAR, że kontrola rosyjskich weterynarzy jest bardzo fachowa i rzeczowa, dlatego nie powinno być do niej żadnych zastrzeżeń. "Zakłady kontroluje siedmioro doświadczonych weterynarzy, którzy mają za sobą podobną pracę w USA i Unii Europejskiej" - podkreślił Kołodziej.
Jego zdaniem obecny etap kontroli zakończy się prawdopodobnie jeszcze w tym tygodniu. Ostateczne wyniki kontroli zostaną przesłane stronie polskiej po naradzie w Moskwie.
Rosja żąda, by do 1. września każdy eksporter z nowo przyjętego kraju Unii Europejskiej miał atest jakości wydany przez rosyjskie służby weterynaryjne.
Polska - największy eksporter produkcji zwierzęcej do Rosji spośród krajów nowej "dziesiątki" - jako pierwsza zgodziła się na podobne kontrole. Żadne przedsiębiorstwo, którego nie skontrolują rosyjscy weterynarze, nie uzyska prawa do wwozu swojej produkcji na terytorium Federacji Rosyjskiej.