Ptak_Waw_CTR_2024
TSW_XV_2025

Ptasia grypa u wrót

23 lutego 2006

Łzawienie, wyciek z nozdrzy, biegunka oraz gwałtowny spadek nieśności – takie objawy u ptaków powinny zaniepokoić każdego hodowcę drobiu. Ptasia grypa jest coraz bliżej. Zachorowania na nią wcale nie muszą u nas wystąpić, ale mogą.

Wszystkie niepokojące objawy hodowcy powinni zgłaszać do powiatowych lekarzy weterynarii lub urzędów gmin. Zgodnie z rozporządzeniem Ministra Rolnictwa muszą też podjąć wszystkie kroki, aby zabezpieczyć drób przed zarażeniem.

- Nakazuje się trzymanie drobiu w zamknięciu lub w sposób uniemożliwiający kontakt z dzikimi ptakami oraz zakaz wystaw, targów, pokazów i konkursów z udziałem żywych ptaków. – powiedzial Krzysztof Jurgiel, minister rolnictwa

Według Inspekcji Weterynaryjnej o bezpieczeństwo w dużych fermach nie ma, co się obawiać. Największe prawdopodobieństwo zarażenia wirusem występuje w niewielkich przydomowych hodowlach. Ale przed ptasią grypą można się uchronić.

Karmienie i pojenie drobiu musi się odbywać w pomieszczeniach zamkniętych. Ważne jest także, aby woda używana do pojenia nie pochodziła z miejsc, do których mogą mieć dostęp dzikie ptaki. Rolnicy, jeżeli mają taką możliwość powinni oddzielnie trzymać drób grzebiący od wodnego. A to, dlatego że dużo łatwiej mogą zarazić się wirusem gęsi czy kaczki niż kury. - Jeżeli ktoś przychodzi z zewnątrz nie powinien przebywać tam gdzie jest drób, gdyż on może mechanicznie przenieść wirusa na obuwiu, czy też na ubraniu. – mówi Krzysztof Jażdżewski, Główny Lekarz Weterynarii

Wirus ptasiej grypy raczej nie stanowi zagrożenia dla ludzi. Zdaniem Głównego Lekarza Weterynarii lepiej jednak dmuchać na zimne i po każdym kontakcie z drobiem dokładnie myc ręce. Nie zaszkodzi też zmiana ubrania wierzchniego podczas karmienia ptaków.

Producenci drobiu chcą pieniędzy na odszkodowania w przypadku wystąpienia ptasiej grypy w Polsce. Ale o ewentualnej wypłacie odszkodowań dla zakładów przetwórczych póki co nie ma mowy.

W budżecie państwa są pieniądze na walkę z ptasią grypą oraz rekompensaty dla hodowców drobiu. Niestety nikt nie pomyślał o zakładach drobiarskich. Dlatego właściciele ubojni mogą tylko czekać na rozwój sytuacji i uspokajać konsumentów

O więcej spokoju apelują też naukowcy. Nawet w przypadku wystąpienia ogniska ptasiej grypy w Polsce, konsumentom nic nie grozi.


POWIĄZANE

Ogólnopolski Związek Zawodowy Lekarzy Weterynarii wystąpił na początku września ...

W ciągu ostatnich dwóch tygodni Nigeria i Republika Południowej Afryki zgłosiły ...

  Jednym z kluczowych elementów rozporządzenia (UE) 2019/6 jest obowiązek gromad...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę