Mieszkaniec wyspy Rugia zaalarmował służby weterynaryjne po tym, jak znalazł martwego kota. Okazało się, że przyczyną śmierci był ptasi wirus H5N1.
Władze ostrzegają ludność, by obserwowała domowe zwierzęta, szczególnie te, które mogły mieć kontakt z martwymi ptakami.
Do tej pory nie zdokumentowano przypadku przeniesienia wirusa z innego zwierzęcia niż ptak, na człowieka. Ważne jest, by mieszkańcy zagrożonych terenów bacznie obserwowali swoje koty i psy, a najlepiej nie wypuszczali ich z dala od domu. Na szczęście właściciel chorego kota w porę zauważył dziwne objawy i odseparował od pozostałych zwierząt.