Polska Służba Weterynaryjna ma już 90 lat. Lekarze z całego kraju i z zagranicy przyjechali do Puław, aby dyskutować o najważniejszych problemach i przyszłości inspekcji weterynaryjnej.
Ptasia grypa i gruźlica bydła – to największe wyzwania z jakimi musiała sobie ostatnio poradzić inspekcja weterynaryjna.
Janusz Związek – Główny Lekarz Weterynarii: to są bardzo ważne informacje dla polskich hodowców dlatego, że polski hodowca, jego bydło staje się bydłem jeśli chodzi o status zdrowotny równoważny z bydłem niemieckim czy też francuskim.
Ale to nie jedyny sukces. Tylko w ostatnim roku w inspekcji weterynaryjnej przybyło ponad 1400 nowych etatów.
Janusz Związek – Główny Lekarz Weterynarii: gdyby inspekcja weterynaryjna była tak zasilona to nie mielibyśmy tych problemów jakie mieliśmy z Komisją Europejską.
Przez 90 lat istnienia Polska Służba Weterynaryjna mocno się zmieniła.
prof. Jerzy Kita – SGGW w Warszawie: cała obecnie praktyka lekarsko-weterynaryjna jest prywatna. Gabinety są na ogół na bardzo wysokim poziomie w sensie wyposażenia aparaturowego.
Jarosław Nestorowicz – lekarz weterynarii w Krotoszynie: po wejściu do UE zaczęliśmy pracować zgodnie ze standardami Wspólnotowymi.
Obchody jubileuszu zostały zorganizowane w Puławach, nieprzypadkowo.
prof. Tadeusz Wijaszka – dyr. Państwowego Instytutu Weterynaryjnego: najnowocześniejsze laboratorium w Europie a może i na Świecie. Także tą palmę pierwszeństwa jeszcze przez pewien czas będziemy dzierżyć.
Spotkanie weterynarzy z całej Polski potrwa do środy. W programie są wystąpienia lekarzy z Hiszpanii, Francji i Łotwy.
7932736
1