Do Parku Narodowego "Ujście Warty" w Lubuskiem dotarły dzisiaj pierwsze klucze gęsi migrujących zza Uralu do Europy Zachodniej. Chodzi o gęsi zbożowe, które przyleciały z terenów Rosji i gęsi białoczelne, które przyleciały z Syberii. To właśnie z przylotem tych gęsi związane są największe obawy, że może on spowodować pojawienie się wirusa ptasiej grypy.
Na terenie "Parku" jest już ponad 5 tysięcy gęsi jednak z każdym dniem będzie ich więcej. Ornitolodzy spodziewają się w tym roku ich ponad 100 tysięcy. Większość z nich przyleci z terenów północnej Syberii.
Jak podkreślają ornitolodzy do Polski przylecą najprawdopodobniej gęsi gniazdujące na innych terenach niż gęsi, które migrują do delty Dunaju w Rumunii. Tam odnotowano już trzy przypadki ptasiej grypy wśród domowego ptactwa.
Gęsi przylatujące do Parku Narodowego "Ujście Warty", jednego z największych w Europie miejsc koncentracji migrującego ptactwa, według ornitologów prawdopodobnie nie mają kontaktu z tymi, które przyleciały kilka dni temu do Rumunii. Lekarze weterynarii jednak przygotowują się do pobrania za tydzień próbek odchodów, które w specjalnych termoizolacyjnych pojemnikach zostaną wysłane do laboratorium Państwowego Instytutu Weterynarii w Puławach. Tam prowadzone są badania w zakresie medycyny weterynaryjnej ze szczególnym uwzględnieniem diagnostyki i profilaktyki chorób zakaźnych, w tym chorób odzwierzęcych.
Pierwsze wyniki prób pobranych przed dwoma tygodniami są ujemne. Wtedy nie było jednak w "Parku" gęsi białoczelnych.