Światowe koncerny farmaceutyczne prześcigają się w poszukiwaniu szczepionki przeciw ptasiej grypie. (AFP) Odkrycie szczepionki zwalczającej ptasią grypę będzie oznaczało nie tylko zgarnięcie ogromnej finansowej puli przez zwycięski koncern farmaceutyczny, ale także znaczne podniesienie wartości całego przemysłu farmaceutycznego na świecie.
Wraz ze wzrostem obaw dotyczących globalnej epidemii wzrasta także zamęt na światowych rynkach szczepionek przeciw grypie. Garstka firm, które monopolizują tę strefę, inwestuje angażując całe swoje moce, a takie poruszenie w sektorze szczepionek jest nowością dla całej branży farmaceutycznej.
Tylko 2 proc.
Obecnie "szczepionki" stanowią tylko 2% światowej sprzedaży farmaceutyków, ale znawcy branży zakładają trzykrotny wzrost tego wskaźnika w ciągu najbliższych sześciu lat. Już w tej chwili Sanofi-Pasteur, filia jednego z trzech największych koncernów: Sanofi-Aventis zdołała uzyskać od rządu Stanów Zjednoczonych kontrakt wart 100 milionów USD (82 miliony euro) na produkcję "przeciwepidemicznej" szczepionki, która ma być stworzona jeszcze przed końcem października. Francuska grupa zainwestuje także 150 milionów dolarów (123 miliony euro) w celu zwiększenia swoich możliwości produkcyjnych swojej fabryki w Pensylwanii przed rokiem 2009.
1 mld za firmę
W tym samym czasie brytyjski gigant GlaxoSmithKline, który już dziś produkuje lek antywirusowy Relenza oraz szczepionkę przeciw grypie Fluarix wykupił kanadyjską firmę ID Biomedical specjalizującą się w szczepionkach przeciw grypie. Transakcja warta była około 1 miliard euro.
Szwajcarski Novartis planuje wykupić kalifornijski koncern Chiron, który pod względem produkcji szczepionek zajmuje drugie miejsce w świecie. Już w tej chwili Novartis posiada 42,2% udziałów w amerykańskim koncernie. Przewidywana cena przyszłego zakupu to 4,5 miliarda USD (3,7 miliarda euro).
Prestiż i zyski
"Szczepionki odgrywały zawsze odrębną rolę w tego rodzaju firmach. Zawsze były postrzegane jako coś potrzebnego dla Afryki, jako sprawa zdrowia publicznego, czyli sfery postrzegane jako te mało lukratywne w porównaniu dla farmaceutycznych "gwiazd", które nabijają wyniki sprzedaży" - powiedział Claude Le Pen profesor Uniwersytetu Paris-Dauphine. Jednak dzisiejsze prawdopodobieństwo wybuchu globalnej epidemii umacnia pozycję firm, które posiadają w swoim portfolio szczepionki.
Firmy takie jak Sanofi-Aventis i GlaxoSmithKline mają świadomość zarówno ekonomicznych, jak i moralnych korzyści wynalezienia skutecznej szczepionki.
Korzyści takie będą pozytywnie rzutować na cały przemysł farmaceutyczny, który do tej pory oskarżany był o czerpanie zysków z chorób przy pomocy leków "gwiazd" przez co ma fatalną opinię publiczną. Dzięki wynalezieniu szczepionki przemysł farmaceutyczny będzie miał swoistą szansę na oczyszczenie swojego imienia.