Jak podały słowackie służby weterynaryjne, dodatkowe testy potwierdziły drugi w ostatnich miesiącach przypadek BSE na Słowacji.
O wykryciu BSE u krowy z hodowli w Filakovie (powiat Luczenec) w centrum kraju poinformowano oficjalnie w środę 31 października.
Pierwszy na Słowacji przypadek BSE stwierdzono pod koniec września u krowy z zakładu hodowlanego w Dolnej Żdani koło Żaru nad Hronem, także w środkowej części kraju. Główny lekarz weterynarii w Polsce wstrzymał wtedy import bydła i mięsa wołowego ze Słowacji. Słowacja jest drugim po Czechach krajem Europy Środkowej, w którym wystąpiło BSE.
Z kolei holenderskie Ministerstwo Rolnictwa poinformowało o kolejnym przypadku choroby wściekłych krów. Jest to już 25 przypadek BSE zanotowany w Holandii od 1997 roku.
Chorobę wykryły szybkie testy u 5-letniej krowy w gminie Kollumerland we Fryzji. Choć inspekcja przeprowadzona na farmie nie wykryła BSE u innych zwierząt, 307 sztuk bydła i inne zwierzęta z tego gospodarstwa zostaną prewencyjnie wybite, a stajnie wyczyszczone i odkażone. Powołano także komisję, która zbada, czym karmiona była chora krowa, zwłaszcza w pierwszych miesiącach życia. Przypuszcza się, że właśnie karma dla zwierząt, szczególnie mączka mięsno-kostna, może być źródłem choroby.