Ptak_Waw_CTR_2024
TSW_XV_2025

RAPORT DOTYCZĄCY UPRAWY ROŚLIN MOTYLKOWYCH

23 lutego 2016
RAPORT DOTYCZĄCY UPRAWY ROŚLIN MOTYLKOWYCH
  • W Polsce importujemy około 2,5 mln ton soi rocznie
  • W 2015 r. wyprodukowaliśmy 25,5 mln ton zbóż
  • Średni plon jest na poziomie 3,5 t/ha
  • W Polsce siejemy zboże w granicach 7,5 mln ha
  • Areał kukurydzy w Polsce to ok. 1 mln ha


BOBIK, ŁUBIN, GROCH – ROŚLINY MOTYLKOWE


Wariant I

  • Przy założeniu wydajności 2,5 t/ha potrzebne jest zmniejszyć powierzchnię zbóż o 1 mln ha
  • Powierzchnię musimy zwiększyć o 10% pod materiał siewny
  • Razem trzeba wyłączyć z produkcji zbóż 1,1 mln ha
  • Pozostanie pod zasiewami zbóż 6,4 mln ha
  • Przy założeniu 3,5 tony z ha (średni plon zbóż) x 1,1 mln ha pod motylkowymi -

wypada nam z produkcji zbóż - 3,85 mln ton

  • Czyli ze zbiorów ogólnych w 2015 r - 25,5 mln t odejmujemy produkcję

pod motylkowymi pozostaje nam 21,65 mln t.

  • Z tytułu płatności do motylkowych 422 zł/ha i powierzchni 1,1 wydamy z budżetu 464 mln zł
  • Trzeba uwzględnić, że śruta sojowa zawiera 46 -48 % białka natomiast nasze rośliny białkowe mają 26 – 28 % do 30 % białka to żeby zrównoważyć ilość białka z naszych tzw. bobowatych należy powierzchnię obsiewu w wariancie I zwiększyć o 40 %. Przekładając to na język liczb w tym wariancie obsiać należy 1,54 mln ha roślinami bobowatymi.

Wariant II

  • Przy założeniu wydajności 1,5 t/ha potrzebne zmniejszyć powierzchnię zbóż o 1,7 mln ha
  • Powierzchnię musimy zwiększyć o 10% pod materiał siewny
  • Razem trzeba wyłączyć 1,87 mln ha
  • Pozostanie pod zasiewami zbóż 5,66 mln ha
  • Przy założeniu 3,5 ton z ha (średni plon zbóż) x 1,84 mln ha pod uprawami motylkowych -wypada nam z produkcji zbóż – 6,55 mln ton
  • Czyli ze zbiorów ogólnych w 2015 r - 25,5 mln t odejmujemy produkcję pod motylkowymi pozostaje nam 18,95 mln t.
  • Z tytułu płatności do motylkowych 422 zł/ha i powierzchni 1,87 wydamy z budżetu 790 mln zł
  • Trzeba uwzględnić, że śruta sojowa zawiera 46 -48 % białka natomiast nasze rośliny białkowe mają 26 – 28 % do 30% białka to żeby zrównoważyć ilość białka z naszych tzw. bobowatych należy powierzchnię obsiewu w wariancie II zwiększyć o 40 %. Przekładając to na język liczb w tym wariancie obsiać należy 2,61 mln ha tzw. bobowatymi – to jest jedna trzecia powierzchni zbóż.

 

Płatności obszarowe z uwzględnieniem płatności dodatkowych

JPO
453,0
Zazielenienie
304,0
Płatność dodatkowa
171,0
Motylkowe
422,0

Razem
1350,0


1. Ceny skupu motylkowych na przełomie 2015/2016 r







2. Poważnym problemem jest brak zainteresowania odbiorców tym towarem, mimo że ceny wydają się atrakcyjne. To jednoznacznie wskazuje fakt, że w najbliższym czasie nie jesteśmy w stanie białka soi zastąpić białkiem innych roślin motylkowych.

3. Poważnym problemem jest zawartość związków antyżywieniowych, co eliminuje te rośliny w 100% ze starterów w żywieniu drobiu i trzody, a w finiszerach możemy dodać od 10 do maksymalnie 20%. W takim przypadku nie da się ułożyć dobrej, zbilansowanej dawki żywieniowej. Oznacza to podrożenie kosztów produkcji, wydłuża cykle produkcyjne, zwiększa ilości paszy potrzebnej do wyprodukowania jednego kilograma mięsa czy jednego jajka. W efekcie pogarsza naszą konkurencyjność na rynku UE a po otwarciu wolnego handlu UE z USA ta sytuacja się jeszcze pogorszy. Na nasz rynek będą napływać tańsze produkty produkowane na bazie roślin modyfikowanych, a na tych rynkach jest dopuszczone również stosowanie antybiotyków czy hormonów wzrostu.

4. Jak wynika z kalkulacji nawet, jeśli dodamy dodatkową płatność do motylkowych 422 zł do ha nie daje to wyniku pozytywnego i dochód rolniczy wychodzi na minusie.

5. Dodatkowym elementem pogarszającym jest propozycja UE o wycofaniu prawie 75 substancji aktywnych, ze środków ochrony roślin. Pogorszy to, jakość plonu, podniesie jeszcze dodatkowo koszty i pogorszy skutki dla środowiska.

Podsumowanie

Pieniądze te, które są obecnie wykładane na wdrażanie programu roślin motylkowych (bobowatych) należy przeznaczyć na badania np. dla Instytutu Hodowli i Aklimatyzacji Roślin, na prace badawcze i poprawienie genetyki, nakierowane na większą odporność do naszych warunków klimatycznych i glebowych, zwiększenie wydajności oraz poprawę, jakości i przydatności, co pozwoli obniżyć koszty produkcji i podwyższyć opłacalność. Pomniejszenie powierzchni zbóż przełoży się na negatywne skutki dla eksportu naszych zbóż, które mają dobrą opinie oraz jakość na rynkach zewnętrznych. Taka sytuacja może powiększyć import pasz na nasz rynek.

opr. Tadeusz Szymańczak (Polski Związek Producentów Roślin Zbożowych)


POWIĄZANE

Dla certyfikowanych ukraińskich producentów rolnych zajmujących się produkcją ek...

Zgodnie z wynikami trzech kwartałów 2024 r. rumuński port Konstanca zmniejszył o...

Przystąpienie Ukrainy do Unii Europejskiej wzmocni europejski rynek rolny. O tym...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę