Eksperci straszyli, że tuczników mamy za dużo, a będzie ich jeszcze więcej. Ceny skupu żywca wieprzowego przestały spadać, a w zakładach po raz pierwszy od wielu tygodni mówi się o podwyżkach. Szczególnie, że święta już za miesiąc i przetwórcy powoli zaczną zapełniać magazyny.
Ale popyt to nie wszystko. Do szczęścia rolnikom brakuje jeszcze poprawy opłacalności produkcji. Teraz żywiec sprzedają o 1/3 taniej niż przed rokiem. W tym czasie ceny pasz spadły zaledwie o 10%. Nawet w Wielkopolsce, która przoduje w produkcji trzody za kilogram żywca można dostać 3,20 zł. Bardzo podobne ceny są w całym kraju.
Ustabilizował się handel prosiętami, ale podobnie jak tucznikami na niskim poziomie. Po 120-130 zł za parę zwierzęta można kupić już nie tylko na Podlasiu ale i w województwie warmińsko-mazurskim.