Padłe zwierzęta będą dalej odbierane od rolników bezpłatnie zapewnia rząd. W budżecie Agencji Restrukturyzacji przewidziano na ten cel 45 milionów złotych. Agencja podpisała już umowy z trzydziestoma firmami. Ale jak na razie będą one obowiązywać tylko do końca miesiąca. Dlaczego tak krótko? Powód jest prozaiczny – brak pieniędzy.
Drugi powód to wytyczne Komisji Europejskiej, która uznała, że od 1 maja umowy trzeba zmienić. Zgodnie z zasadami pomocy publicznej powinny ona trafiać nie do zakładów utylizacyjnych, ale do rolników. Nowe przepisy są teraz negocjowane ze Związkiem Firm Utylizacyjnych. Resort rolnictwa zapewnia, że bez względu na ich wynik, rolnicy nie będą płacili za odbiór padłych zwierząt.