Ceny skupu tuczników najpierw na chwilę wzrosły, teraz spadają. W sklepach sytuacja jest nieprzewidywalna: w niektórych mięsa i wędliny potaniały, w innych podrożały.
W sklepie firmowym brodnickich Zakładów Mięsnych Polmeat w Brodnicy w ciągu kilku dni podrożało wiele wyrobów, choć nieznacznie – o kilkadziesiąt groszy na kilogramie. Głównie ceny wędlin z "wyższej półki": schab chłopski parzony niedawno kosztował 16,89 zł za kg, wczoraj – 17,52 zł. Biodrówka podrożała z 7,34 zł do 7,64 zł, a schab z 11,93 zł do 12,90 zł. Nie drgnęły ceny wołowiny i tańszych wędlin: za kiełbasę zwykłą klienci od dawna płacą 6,25 zł.
W Toruniu w dół
Inaczej jest w sklepach firmowych
toruńskiej Masarni z Ubojnią Czesława Hołubka. Od czwartku mamy niższe
ceny mięsa wieprzowego. Schab kosztował 13,90 zł, a teraz jest po 12,30 zł,
biodrówka i żeberka staniały o 50 groszy. Nie zmieniły się ceny
wędlin – informują ekspedientki sklepu na dużym toruńskim osiedlu Na
Skarpie. W sklepie mięsnym przy Alei 23 Stycznia w Grudziądzu od dawna nie
zmieniały się ceny wieprzowiny i przetworów. Boczek – 5,90 zł, schab –
12,50 zł, kiełbasa zwyczajna – 7,70 zł, golonka – 3,60 zł.
Zagadka ekonomiczna
Przetwórcy tłumaczą podwyżki cen
wyrobów wyższymi cenami skupu sprzed paru dni. Proces technologiczny trwa
3-4 dni. Do tego dochodzi czas dowozu towaru do sklepów i w efekcie konsumenci
jedzą przetwory z mięsa, za które płaciliśmy w skupie więcej niż
dziś – tłumaczy Krzysztof Wiśniewski, dyrektor. ds. skupu w
brodnickich ZM Polmeat. Jeszcze parę dni temu Brodnica płaciła rolnikom
3,70-3,80 zł za kg żywca, teraz cena spadła do 3,25-3,30 zł.
Konsumenci chcieliby widzieć skutki spadku cen skupu w sklepach mięsnych. Prezes ZM Grudziądz Wiesław Brzozowski tłumaczy, że cena skupu żywca może się zmienić nawet w ciągu godziny, natomiast umowy handlowe z odbiorcami przetworów podpisuje się na 2-3 tygodnie. W tym czasie ceny żywca mogą się już kilkakrotnie zmienić. Nie ma szans, by sytuacja w skupie błyskawicznie przekładała się na ceny towarów w sklepach.
Nic skomplikowanego
Zdaniem Janiny Kędziory z Gminnej
Spółdzielni "Samopomoc Chłopska" w Łubiance, która od ponad 10 lat skupuje
świnie dla grudziądzkiej przetwórni, latem ludzie jedzą mniej mięsa i wędlin: -
Wolą warzywa i owoce, bo w upały są bezpieczniejsze dla zdrowia. Zakłady
potrzebują mniej surowca i cena skupu spada. Łubianka wczoraj płaciła 3,50 zł/kg
żywca plus VAT. Według przetwórców ceny żywca muszą spaść, gdyż na rynek wchodzi
bezcłowy kontyngent wieprzowiny na III kwartał i od miesiąca trwa wyprzedaż
półtusz z zapasów Agencji Rynku Rolnego.
Ta wyprzedaż nie może mieć wpływu na ceny skupu, bo zainteresowanie nią jest niewielkie. Na ostatniej sesji wystawiono do sprzedaży ponad 3 tysiące ton, a sprzedano tylko 90 tysięcy ton – uważa Edyta Mądzielewska, dyrektor bydgoskiego oddziału agencji.