Kiedyś rolnicy pozbywali się krów jesienią, teraz zupełnie nietypowo prawdziwy wysyp rozpoczął się wiosną. Rolnicy, którzy mają małe gospodarstwa i problemy ze zbytem mleka, pozbywają się zwierząt, bo nie opłaca im się inwestować w specjalistyczny sprzęt.
Do punktów skupu na terenie Podkarpacia trafia teraz kilka razy więcej krów rzeźnych, niż jeszcze rok temu. Kłopot w tym, że przetwórnie nie potrzebują takich ilości słabej jakości mięsa. Tylko niewielką część udaje się upchnąć w wyroby "grillowe". Zupełnie odwrotnie jest z buhajami – ceny rosną, a towaru brakuje. Sytuacja wróciła do normy – mówią hodowcy. Oznacza to, że byki są teraz droższe od tuczników.
Poniżej 3,00 zł/kg zakłady płacą za skupowane jałówki, ceny byczków są przynajmniej o 30 groszy wyższe i zdaniem ekspertów będą jeszcze rosły.
ŻYWIEC WOŁOWY ceny skupu |
zł / kg |
woj. lubuskie |
2,50 - 3,30 |
woj. podkarpackie |
2,90 - 3,70 |
woj. mazowieckie |
2,80 - 3,50 |
woj. świętokrzyskie |
3,00 - 3,70 |
Krowy rzeźne drugiej i trzeciej klasy skupowane są nawet poniżej złotówki za kilogram. Za klasę 1 rolnicy otrzymują średnio 1,50 zł.
KROWY RZEŹNE ceny skupu |
zł / kg |
woj. kujawsko-pomorskie |
1,00 - 1,40 |
woj. lubuskie |
0,80 - 1,85 |
woj. podkarpackie |
1,20 - 1,60 |