Duże stada gęsi, łabędzie krzykliwe i kaczki gągoły bytują jeszcze na rozlewiskach Biebrzy - informują obserwatorzy przyrody w Biebrzańskim Parku Narodowym.
Według nich, obecność tych ptaków w grudniu nad Biebrzą to sytuacja
niezwykła, bo już dawno powinny odlecieć.
- To widoki raczej
charakterystyczne dla jesiennych i wiosennych przelotów ptaków - uważa
Katarzyna Ramotowska ze Stowarzyszenia "Biebrza Koneserom", organizator
turystyki nad Biebrzą.
Jej zdaniem może to świadczyć o tym, że ptaki
"wyczuły", iż zima będzie w tym roku późna, dlatego nie śpieszyły się z odlotem
na południe kontynentu. Nie wykluczyła jednak, że mogą to być "maruderzy",
którym spodobała się wysoka woda nad Biebrzą.
Natomiast łosie bytujące
nad Biebrzą już na dobre przeniosły się do swoich zimowych ostoi. Dzięki temu
można je obecnie oglądać z bliskich odległości.