I Świętokrzyskie Forum Pszczelarskie w Świętokrzyskim Urzędzie Wojewódzkim.
O tym, że miód leczy, nie trzeba długo przekonywać. Ale pszczelarze potrafią zaskoczyć. Podczas I Świętokrzyskiego Forum Pszczelarskiego w Świętokrzyskim Urzędzie Wojewódzkim zaprezentowali nowe wyroby z wosku: ogromne dinozaury, które odlewa się przez tydzień oraz figurki ludzi i zwierząt występujące w bożonarodzeniowej szopce.
Forum, które odbyło się w piątek, rozpoczęły wykłady o organizacji rynku
produktów pszczelich w Unii Europejskiej, o wykorzystaniu miodu w kuchni i
kosmetyce, wreszcie o wykorzystaniu miodu i produktów pszczelich w lecznictwie.
- Była mowa m.in. o wymogach Unii Europejskiej. Szczególnie jeden z wymogów
spędza sen z powiek naszym pszczelarzom - wszystkie naczynia stosowane przy
produkcji miodu muszą być wykonane ze stali nierdzewnej. A to kosztuje.
Niektórzy z nas musieli skorzystać z pieniędzy unijnych, aby zakupić taki sprzęt
- mówiła Janina Koza, dyrektor Świętokrzyskiego Związku Pszczelarzy. Wystawę
odwiedziło ok. 600 osób. - U mnie najbardziej rozchwytywany był miód
wrzosowy, bo ciężko go otrzymać - mówił Marek Kołodziej z Drożdżowa, jeden
z wystawców, oferujący także figurki z szopki bożonarodzeniowej wykonane z
wosku. Tuż obok niego swoje pokaźne dinozaury prezentował Edward Budzeń, mistrz
pszczelarski z Bałtowa. - Takiego dinozaura muszę odlewać około tygodnia.
Ale opłaca się, w Bałtowie w Parku Jurajskim miały wzięcie -
mówił.