Ponad 300 rolników protestowało w Poznaniu w sprawie cen mięsa
24 stycznia 2008
Ponad 300 producentów trzody chlewnej z całej Wielkopolski protestowało w środę pod urzędem wojewódzkim w Poznaniu przeciwko niskim cenom mięsa wieprzowego w skupie. Z przedstawicielami protestujących rozmawia wojewoda wielkopolski Piotr Florek. Kilkuset producentów trzody chlewnej czeka na wyniki rozmów w holu urzędu.
Protestujący przekazali wojewodzie pismo z 10 postulatami dotyczącymi znalezienia sposobów rozwiązania trudnej sytuacji producentów trzody chlewnej.
Jeden z organizatorów protestu, Marek Marciniak powiedział PAP, że najważniejszym postulatem jest żądanie zorganizowania w jak najkrótszym terminie spotkania pod patronatem wojewody z właścicielami zakładów mięsnych, przetwórczych i handlowych w województwie.
Jak argumentują rolnicy, w ostatnich dniach cena tucznika spadła o ok. 100 zł za sztukę, zaś w sklepach ceny mięsa rosną. Ich zdaniem, rolnicy dokładają do produkcji tuczników po 130 zł za sztukę.
"Chcemy zadać pytanie, czy im (przetwórcom - PAP) wystarczy tucz przemysłowy, fermowy, kupowany za granicą; czy my, producenci, mamy dalej dokładać do interesu i hodować świnie" - powiedział PAP Marciniak.
Protestujący domagają się też m.in. likwidacji ferm wielkoprzemysłowych tuczu trzody chlewnej, wprowadzenia niezależnej oceny poubojowej mięsa w zakładach mięsnych oraz zabezpieczenia środków na realizację programu zwalczania choroby Aujeszkyego - wirusowej choroby atakującej świnie.
Wielkopolscy producenci żywca protestują od stycznia ub.r. Dwukrotnie pikietowali przed Koncernem Mięsnym Duda SA w miejscowości Grąbkowo, a jesienią utrudniali ruch samochodów na najważniejszych drogach regionu. W czwartek chcą wyjść na drogę krajową nr 12 w miejscowości Marchwacz pod Kaliszem.