Mięso leży na słońcu, lodówki są przeładowane, a ich czystość pozostawia wiele do życzenia. I choć sanepid grozi sprzedwcom wysokimi karami to nie przynosi to żadnych efektów. Tak handluje się mięsem na bazarze w Kielcach.
Budki, które spełniają wymogi sanitarne, pojawiły sie na targu zaledwie rok temu. Mięso powinno być sprzedawane tylko w takich warunkach. Zdecydowana większość stoisk nie spełnia podstawowych zasad higieny.
Sprzedawcy nie chcą na ten temat rozmawiać. Dla nich to po prostu biznes, który nieźle się kręci. Klientów nie brakuje, bo jest tu taniej niż w sklepie nawet o kilka złotych. A warunki w jakich mięso jest przechowywane dla wielu nie ma znaczenia.
Od początku maja sanepid skontrolował 150 obiektów. Mandatami ukarano 30 sprzedawców. Za nieprzestrzeganie wymogów sanitarnych można zapłacić od pięćdziesięciu do kilkuset złotych kary.