Rolnicy z Gołej, Krzyżanowic, Nowej Wsi i Pawłowic w gminie Gorzów Śl. dostali paszporty dla zwierząt z błędnymi nazwami wsi.
Paszporty wydawane są przez Agencję Restrukturyzacji i Modernizacji
Rolnictwa. Zgodnie z wymogami unijnymi, ułatwić mają ewidencjonowanie i
identyfikację zwierząt gospodarskich, a także służyć przy sprzedaży rolnikom
jako dowód, że zwierzę jest zarejestrowane i pochodzi z legalnego
chowu.
Tymczasem rolnicy z czterech gorzowskich miejscowości
otrzymali paszporty dla bydła, w których zamiast wsi: Goła, Krzyżanowice, Nowa
Wieś i Pawłowice figurują wsie: Gola, Krzyżańcowice, Nowa Wieś Oleska oraz
Pawłowice Śląskie.
W naszej wsi takie paszporty dostało pięćdziesięciu rolników, każdy dla kilku lub kilkunastu krów –mówi Jerzy Kubacki, sołtys Nowej Wsi. –Wszystkie wystawione na Nową Wieś Oleską. A ponieważ takiej wsi nie ma, to po wejściu do Unii, szukać nas będą chyba w Stanach! Boimy się po prostu, że będziemy mieć problemy ze sprzedażą zarówno krów jak płodów rolnych. W paszporcie wpisany jest bowiem numer gospodarstwa. A tym numerem będziemy się przecież posługiwać podczas wszystkich naszych transakcji.
Dostałem takich dokumentów osiemnaście i nawet wahałem się, czy je odebrać – tóruje mu Edward Lachowski z Krzyżanowic. – koro wynika z nich, że bydło jest z Krzyżańcowic, a na świadectwie pochodzenia, które wydaje nasz sołtys, napisano jak byk "Krzyżanowice", to zarówno przy sprzedaży, jak i na granicy mogą nam te paszporty zakwestionować. A na dodatek możemy mieć jeszcze problemy z uzyskaniem dopłat.
We wszystkich naszych dokumentach: w dowodach osobistych, paszportach,
aktach urodzenia i zgonu; figuruje wieś Goła, a na paszportach dla bydła, które
dostało już dwudziestu mieszkańców, widnieje nazwa "Gola" – dodaje
Gertruda Spodymek z Gołej. – Boimy się, że będzie z tym problem, więc
chyba zwrócimy te dokumenty po prostu do poprawki.
Błędy w
paszportach nie są bynajmniej skutkiem pomyłki wypisujących je pracowników
ARiMR. Nazwy tych czterech wsi przepisane zostały bowiem z wykazu Głównego
Urządu Statystycznego. Nie wiadomo, kiedy, kto i z jakiego powodu je zmienił.
Nazwy skorygować może jedynie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i
Administracji.
Owszem, zdarza się czasem, że w którymś z wydanych przez nas paszportów
pojawia się błąd, będący wynikiem naszej nieuwagi i wtedy, na wniosek rolnika,
natychmiast go poprawiamy – wyjaśnia Joanna Więckowska z biura
prasowego ARiMR w Warszawie. – Jednak akurat w tym przypadku problem
musi zostać rozwiązany na szczeblu ministerialnym. My możemy tylko obiecać, że
nasi urzędnicy nie będą z tego powodu niczego rolnikom utrudniać. Baza będzie
wiążąca również w przypadku dopłat.
Kiedy MSWiA przywróci
gorzowskim wsiom ich prawidłowe nazwy, wciąż jeszcze nie wiadomo. Ponieważ o
tym, że GUS je zmienił, władze gminy dowiedziały się jeszcze w czasie
przygotowań do spisu powszechnego, o poprawienie tych przekłamań zabiegają już
od roku. Natychmiast wysłaliśmy za pośrednictwem wojewody stosowny wniosek
do ministra – mówi Artur Tomala, burmistrz Gorzowa Śląskiego.
– Dołączyliśmy doń zarówno uchwałę rady miejskiej w tej sprawie, jak i
opinię mieszkańców oraz kopie starych map gminnych i materiałów historycznych,
które dowodzą prawidłowości używanych przez nas nazw. Ale urzędnicy uznali, że
wniosek jest nie kompletny, bo należy go jeszcze poprzedzić konsultacjami z
mieszkańcami tych czterech miejscowości i podeprzeć protokołami z tych
konsultacji. Zanim więc się z tym uporaliśmy, zrobił się już maj. A zanim
wojewoda pozytywnie zaopiniował wniosek i przesał do ministerstwa – 27
czerwca. Dlatego na wiążącą odpowiedź przyjdzie nam jeszcze długo
poczekać.
Błędy trzeba zgłaszać
Aleksandra
Zbyszewska, Inspektor w Biurze Identyfikacji i Rejestracji Zwierząt Opolskiego
Oddziału Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa.– Na pewno nie
należy błędów w paszportach bagatelizować, bo w przyszłości rolnik może mieć
kłopoty ze sprzedażą zwierzęcia. Wszelkie nieścisłości należy zgłaszać w ciągu 7
dni od otrzymania błędnie wydrukowanego paszportu. O błędach w nazwach kilku
miejscowości w gminie Gorzów Śląski wiemy. Zostało to zgłoszone w centrali.
Rolnicy nie muszą się obawiać o dopłaty. Z powodu błędów nie będą mieli kłopotów
z ich otrzymaniem.